Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Stary wiersz, z moich delikatesów-:)
Odnoszę wrażenie, że chyba (niepotrzebnie)  wkładam kij  w mrowisko..
.




Te gwiazdy na jednym niebie

niezależnie względem siebie
świecą – przybliżając się

/ Nawet /

Daleko od Nas - biednie
świecimy w gwiazdozbiorze
(duży wóz z małym wozem)
by odpocząć na nieboskłonie
rok bez siebie

/ w przeszłości /

Przyszedł czas – z niego na Ziemię
w morzu Naszych łez echolokując
jak walenie morskie nasłuchując.

Tęsknimy za nowym wersem
na różnych falach pomimo
odległości morza - brzemię
naszego świecenia.

Może jednak w niebie
poparzenia próbowaliśmy
w jedną gwiazdę scalić
zakopując wszystkie w ziemię

/ inne wypalane były /

Aż do dzisiaj – wszędzie
mimo ran pamiętają że
jesteśmy i zjednaliśmy
nie parząc ich w
świetlistości oraz siebie.

Dlatego kocham cię
tak jak ty
mnie.

                ***

Mamy niedokończoną
książkę w pół selfie
co ty na to?
najlepiej będzie... hehe
albo!? – papier nasiąknie
wolnymi szczerymi łzami
zamieniając w mokrą paletę
czekający na wyzionięcie.
Ilość odsłon: 704

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.