Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

   pewnie gdzieś tam słońce wstaje

   tymczasem wzrok podpiera sufit

   by niebo nie zwaliło się na głowę

 

   ściany nasiąkają upływem czasu

   powietrze samo tworzy rzeźby

   rzeźba to namacalny przykład

   malarstwa dla niewidomych dzieci


   powrót drzew do lasów i wycinek

 

   zapatrzenie w boga czerstwieje

   on chyba rozumie – nie narzuca się

   stwarza coraz dłuższe dni

   żeby pomieścić zetlałe oddechy

 

   chowa księżyc do kieszeni


Ilość odsłon: 2540

Komentarze

marzec 27, 2020 19:56

meszuge, ciepło-ciepło ;-) a z piciem bez przesadyzmu...

marzec 27, 2020 19:47

Też lubię komentarze tetu:)

...wydaje mi się, że mars w wersie: "powietrze samo tworzy rzeźby... chciał zwrócić uwagę na bliskość a właściwie na jej brak.
Dotyk (namacalnie) - dzieci niewidome uczą się życia poprzez dotyk, w ten sposób poznają i nabierają zaufanie do otoczenia, do drugiego człowieka. Tego nam teraz brakuje - bliskości, a za tym idzie brak zaufania, dlatego nie dotykamy się: od-dzielają się nasze relacje, nasza bliskość, niczym przecinka w lesie;)

...żeby ponownie nawiązać bliskość trzeba ponownie zacząć od...dotyku:) - wrócić do lasu...

ufam, że to nastąpi... a teraz się napiję za nasze zdrowie:)
pozdrawiam:)

marzec 27, 2020 18:29

Mars, to może lepiej zajmę się komentowaniem, zamiast pisaniem? :)
I wtedy już całkiem Cię prześwietlę, tfu... Twój tekst rzecz jasna:) Miłego wieczoru.

marzec 27, 2020 15:42

tetu, twoja przenikliwość wprawia mnie w zdumienie, i trochę w zakłopotanie, bo prześwietlasz mnie... pardon, tekst na wylot ;-) takich czytelników życzę wszystkim poetom. Dzięki

marzec 27, 2020 11:25

Byłam, czytałam, wróciłam, bo warto. Zastanowił.
Podoba mi się od tytułu po puentę.
Już tytułowa dzielność, od-dzielność według mnie ma podwójne dno.
Staramy się dzielnie walczyć z przeciwnościami, chcemy być odporni, udźwignąć to, lecz pomimo wszystko ciągle za dużo nam się wydaje. Patrząc zaś z drugiej strony oddzielamy się bo musimy, walczymy razem, a jednak osobno? Niektórzy tracą stateczność. Trudny to czas. Nawiązanie do niewidomych dzieci, podkreślam dzieci, genialne (bo to one mają ogrom wyobraźni) to co niewidoczne staje się namacalne. Wers z drzewami też wydał mi się na początku dziwnym wtrąceniem, bo fakt, jakby nie nawiązuje do całości, jakby. Po kilku czytaniach zmieniam zdanie. Zmieniłam dlatego, że przeczytałam nie jako odrębny wers oddzielność, jak poprzednio, tylko jako przerzutnię "dla niewidomych dzieci
powrót drzew do lasów i wycinek" z tymi wycinkami nie mogłam się tylko pogodzić, ale wycinek, wycinkowi nierówny:) w każdym bądź razie rzuciło to nowe światło na ten wers. Nie podoba mi się tylko słowo "zetlałe" i nie wiem czemu, więc to raczej subiektywny odbiór. Bardzo ładna puenta, aczkolwiek według mnie pozbawiona optymizmu. Pozdrawiam Marsa.

marzec 27, 2020 09:13

Dawid, w tej niespójności jest pewien sens - jedynie ten wers odnosi się do "Zewnętrza"; stanowi w pewnym sensie kontrapunkt dla przygnębiającej treści - tak to sobie wymyśliłem ;-) dzięki
Leszku, oby jak najszybciej skończył się ten marazm jak z filmu sci-fi.

marzec 26, 2020 21:14

Dni stały się rzeczywiście dłuższe, trafne stwierdzenie, wszyscy tym żyjemy oby do czasu
Pozdrawiam

marzec 26, 2020 16:18

Jest lekka niespójność w prowadzonym wątku
__szczególnie wers "powrót drzew do lasów i wycinek" jakby nie z tej bajki...
Poza tym nie mam uwag

jest za to refleksja - jest klimat

___________

marzec 22, 2020 21:47

Ale PL o tym nie wie, :-)

Konto usunięte

2-42-4

marzec 22, 2020 21:19

"Niebo to nie sufit
Nigdy nie zwali się na głowę " :)