Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

cały świat tonął w mroku jakby nie istniało nic
oprócz pustki porzuconej w pudle
zapach strachu to jedna z fiszek której uczył się na pamięć

otwierał oczy na godzinę przed świtem
powoli odczuwał swoje ciało
ten moment lubił najbardziej w którym odnajdywał siebie
mało wiedział jeszcze o lęku pozwolił mu podrosnąć

wyhodowany na graffiti
obracał w palcach pudełko zapałek
w skupieniu jedną potarł główką o draskę

na ścianach ożył las
chmury w przedpokoju czekały na deszcz
na powierzchni oka odbijał się zachód słońca

o łzach dzieci nikt nie wspomniał wiatr dziurawi na wylot drzewa
Ilość odsłon: 1766

Komentarze

wrzesień 15, 2020 16:42

dziękuje Joanno

wrzesień 14, 2020 21:31

tylko puenta...
jest nad czym się zastanowić,
ale jest cudnie

wrzesień 14, 2020 21:29

... i Ty to piękno wydobyłeś, klimat jest jest prze-przyjemny, aż chce się czytać - pozdrawiam :)

wrzesień 14, 2020 19:00

i w sensie baśniowym mogą wiele zinterpretować

wrzesień 14, 2020 18:59

dziękuje za komentarz ..Gudmundur...lubię krasnoludy koszmary mają inny kształt i sensie

wrzesień 10, 2020 19:46

Janusz-:) - to możesz śmiało podziękować swoim krasnoludkom za iskrę, dzięki której powstał ten wiersz!

Podoba się bardzo!

Pozdrowienia! i wszystkiego najlepszego

wrzesień 08, 2020 11:45

dziękuje za odwiedziny Paweł komentarz wypowiedź ));- zdrowia

wrzesień 08, 2020 11:06

Podoba mi się, ma klimat, konsekwencję, temat, i dobrze opisane.

czerwiec 09, 2020 21:28

dziękuje Leszku za wizytę i komentarz uwagi refleksję...życzę zdrowia

czerwiec 09, 2020 21:13

"w przedpokoju chmura czekały na deszcz"
To zdanie należałoby poprawić, poza tym na początku jest świt a pod koniec zachód słońca.
Choć wiersz może obejmować cały dzień, to jest możliwe.
Cały wiersz z jego treścią, na plus
Pozdrawiam