Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

"Gibraltar" - wypowiem. Od tyłu już nie.
Jak zacznę myśleć dłużej, wyjdzie z tego 
pleśń. Wypowiem pleśń dłużej, skończę 
w Lublinie. Lubię te zabawy w brunatne popołudnia. Jak zacznę bawić dłużej, wyjdą z tego noce. Lubię tego zbawcę, słucha jak nikt. Noc to mężczyzna, mężczyzna to kobieta.

Gibraltar to miasto czy państwo? Gra miasto i
gitarra. Jak zacznę pleść dłużej, zostanę koronczarką, cesarzową tej ziemi, z tego znaczka: India 1900 - mam go! Kashmir now. Mam szalik, ale skąd wiecie o znaczku? Nie wiecie, ale próby są ważne. Jak wam nie wyjdzie, zaznaczę was na mapie.
Ilość odsłon: 770

Komentarze

lipiec 27, 2020 13:52

Beatka: Kosendy nienawidzę, uważam, że to (obok Sosnowskiego i Fiedorczuk) najbardziej przereklamowany współczesny autor. Nie wiem, czy się mylisz - nie mnie oceniać.

Leszek: dziękuję, a to takie proste, przypatrzyć się końcówkom rzeczowników i zmienić.

alos: vyborne!

antek: coraz więcej tego brunatnego brutalizmu aż w końcu to się rozleci albo dostanie miejsce w parlamencie.

Dziękuję wszystkim za wgląd i pozdrawiam

Konto usunięte

2-3

czerwiec 22, 2020 11:45

W Lublinie pleśń napierdziela co niedziela do bożnicy, A potem z polotem pierze tych na oko mniej brunatnych. Wiara czyni cuda, ale z prymitywa dżentelmena nigdy.

czerwiec 19, 2020 16:58

Tekst mi się podoba. Przypomniał mi starodawną dewizę życiową: "rób grecję, rób, gdy dookoła strup.
A jak ci grecja nie wychodzi, zrób samochodzik."

Pozdrawiam

czerwiec 17, 2020 20:25

Dla mnie najciekawsze jest dwu-równanie: "Noc to mężczyzna, mężczyzna to kobieta"
Reszta dość efektowna
Pozdrawiam

czerwiec 17, 2020 07:23

Podoba mi się zakończenie wiersza czuć ironię:) tylko mam wrażenie jeśli o wiersz chodzi że robisz efekt dla samego efektu. Czuć mi tu Kosendę i Pielichowskiego. Stawiasz chyba w swoich ostatnich tekstach na modę. Niewykluczone że się mylę:)