Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


w każdą niedzielę próbuję odespać zaległy tydzień. jak niemowlę. wybieram

sny spokojne i tyle go widzieli. bywają momenty nie do przegapienia

nawet z ostatniego rzędu w starym kinie. aż się chce kijem bug nawrócić.

można zwlec się z wyrka, ale od razu zrywać się na równe nogi?

 

co one tu właściwie robią?

 

zanim echa kazań rozejdą się po kościach, odwiedzam miejsca stojące

pod wiejskim sklepikiem. tam dociera esencja wydarzeń minionych dni.

niepotrzebna mi mowa trawa, ani mdłe kazania.

wolę słuchać, jak brzęczą niosące dobrą pogodę pszczoły.

 

co ja tu właściwie robię?


wracam opłotkami nucąc sobie, a muzom to nie sprawia przykrości. paczka biełomorów

świszczy mi w płucach, więc pogwizduję radośnie bogu prosto do ucha. wysłucha, czy nie.

nic na to nie poradzę, że dobrze mi z tym.  że alejka modrzewiowa nosi imię moje?

 

co wy z tym zrobicie?

 

nie oszukujmy się. w dzień powszedni przygód nie szukam. nocami same schodzą się

jak kupalinki do ruczaju. nawet w niedzielę nic nie ginie w przyrodzie.

niektóre przypadki mnożą się po ludziach


Ilość odsłon: 2508

Komentarze

kwiecień 22, 2018 10:18

Hi, hi. Pamiętam ten tekst (nie na pamięć, ale znajomo).
Pozdrawiam.

kwiecień 22, 2018 09:57

Ok. Zatem bawcie się dobrze. To wszystko wasze.

kwiecień 21, 2018 20:35

Przy czyszczeniu zbiornika wodnego wiele rzeczy można wydobyć, choć to nie dotyczy tego utworu :)

kwiecień 21, 2018 11:07

O, proszę! Wiersz sprzed roku wypłynął.
A już myślałem, że umarł ze starości, bo taki jest los internetowych tworów.

kwiecień 21, 2018 08:48

Fajnie godosz.

kwiecień 21, 2018 06:50

Fajnie się czytało.

kwiecień 21, 2018 00:21

Fajny klimacik, taki leniwy i beztroski, lekki acz niebanalny wiersz, przyjemnie się czytało ;)

sierpień 07, 2017 11:31

Prozaicznie i mdło, ale samozadowolenie to podstawa. I z tym wyraźnym przesłaniem zgadzam się. Pozdrawiam

sierpień 07, 2017 11:01

...letnia niedziela po ciężkim tygodniu __a często brakuje czasu, by się rozleniwić
Na spalone plecy i ramiona potrzebny okład z serwatki, albo chociażby poprodukcyjny
...mnie zadowoli też okład z młodej piersi, z której by i jakieś miłe słowa się wyrwały, a jaką popieścić by można

...skoro i mnie się na gadanie zebrało, znaczy __Twoja gawęda działa
......i tak mi pisz - niech się te przypadki mnożą
__po czytelnikach

Pozdrawiam serdecznie
.

lipiec 30, 2017 12:14

Zatem miłej niedzieli