Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Pani Regina, ten duch niepokorny,

na czarnym rynku kupiła odbiornik,

z czarnym pokrętłem, ciężki i statyczny,

jakby wyjęty wprost z czasów mitycznych.

 

W tym radiu gnieździ się siła nieczysta,

czarny czarodziej redempterrorysta.

Od gór aż do morza rozpostarł tuman,

zła geniusz straszliwy- Czarny Torunian.

 

Ze zgrozą ogląda zza balustrady

knowania Entów, elfie parady,

pręty aż trzeszczą, bieleją jej dłonie:

Biada wam, biada! Zdrada w Babilonie!

 

Pani Regina zarządza ogródkiem,

wycina drzewa i drepce cichutko

wzdłuż ziół tajemniczych, potem z powrotem,

wieściami z czarnym wymieni się kotem.

 

Świtaniem jasnym, gdy perli się rosa

na samym koniuszku Reginy nosa,

ptak nie zaśpiewa, nie zaryczy jeleń

w pobliżu tabliczki z troską o zieleń.

 

Zły opar się sączy prosto z głośnika,

nasiąka serce, przez beret przenika.

Jak okiem sięgnąć nie widać Gandalfa

na białym rumaku, jak samiec alfa.

Ilość odsłon: 928

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.