Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Schowany gdzie za jedną

ze zniszczonych ścian

staram się uciec

przed końcem o który

błagałem od dawna

 

w wyobrażeniu było łatwo

jeden cios

jeden wyciek krwi

prawdziwe wyłączenie

 

tutaj trwa to dłużej

gra ze mną

w cierpienie

robi przerwy

przesyłając ciągle uśmiechy

 

Opluty

zapity

udaję że się ukrywam

bez sił

na śmierć i życie

Ilość odsłon: 922

Komentarze

wrzesień 22, 2017 21:44

"gra ze mną

w cierpienie

robi przerwy" - to wyciągam

początek można dopracować - to "za jedną ze zniszczonych ścian" trochę koślawo Ci wyszło.

Pozdrawiam

wrzesień 22, 2017 15:36

Dzięki za komentarze!

wrzesień 22, 2017 07:08

Czytając, miałam wojenne, a własciwie powstańcze skojarzenia (w sensie metaforycznym, rzecz jasna). Mnie się podobał Twój tekst. Po tych, gdzie eksponowałeś krwawą jatkę, ten jest ciekawy.
W pierwszym wersie chyba masz literówkę, Wydaje mi się, że w przedostatniej "ze mną" nie jest konieczne, gdyby została sama "gra w cierpienie" albo nawet tylko "gra" bez dosłowności, byłoby i tak jasne, że jest to gra z peelem.
Pozdrawiam ;)

wrzesień 21, 2017 15:41

Moim zdaniem to bardziej wersyfikowane zwierzenia niż wiersz.