Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w tych kalekich dniach
niepokój w powietrzu żeglował
ćmy po dwudziestej drugiej
zapalały lampy na ulicy
chłód wlewał się przez okna

 

w tych kalekich dniach
noce takie głębokie
szczury z kanału jak ogromne fale
wspinały się po murach
jak ocean podczas sztormu

 

w tych kalekich dniach
w przybrzeżnych melinach
dryfował otępiały spokój
oczy bez wyrazu przesiąkały wilgocią

 

w tych kalekich dniach ...

Ilość odsłon: 2554

Komentarze

październik 15, 2017 17:35

dziękuje za komentarze i d-z sorki ))wszystkim zdrowia

październik 14, 2017 20:19

Całkiem poprawnie i z sensem. Popraw sobie tylko na "chłód wlewał się przeZ okna".

Konto usunięte

2-3

październik 14, 2017 20:00

Fajny wiersz

Konto usunięte

2-32-3

październik 14, 2017 17:50

Przeczytałam z przyjemnością :-)

październik 14, 2017 17:19

no hej... Ewa))) pozdrawiam

październik 14, 2017 16:55

Z ciekawością przeczytałam.
Ma w sobie "coś" ten wiersz.
Pozdrawiam:)

październik 14, 2017 16:48

ech)))

październik 14, 2017 16:46

dokładnie i były w szpilkach i bez bielizny ))))

październik 14, 2017 16:42

ćmy po dwudziestej drugiej
zapalały lampy na ulicy ?

październik 14, 2017 13:37

a tak na marginesie ja nie mam pojęcia o pisaniu ))więc kocham przedszkole i rozrzucone klocki