Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Twoją twarz pokrywa rumieniec,
milczenie budzi niepokój.
Patrzymy z lekkim drżeniem
jak zagubione ptaki,
które przysiadły na zbyt cienkiej gałęzi.

Wiem - mogło być inaczej,
ale nadal czuję ciepły oddech
i przemieniam dni w lotne obrazy.

Gdy znikają,
muszę nakarmić wyobraźnię,
przecież po to jest tęsknota.

Patrzę na dzieło Rembrandta
- dłonie ojca tak bardzo się różnią;
przytul mnie czułą ręką, gdy drugą musisz ukarać.
Ilość odsłon: 961

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.