Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


ta góra codziennie daje mi kość
komin po lewej stronie to pies z kulawą nogą
przerobiony przez cywilizację recyclingu
na tło trzymające krajobraz dobra zmiana

ale pamiętajmy trzeba panować nad słowem
bo inaczej parki z parku wprost do lidla
który góruje nad biedronką w trawie
rachunek netto wypada półdobrze

słońce dogaduje się z wiatrem
jak rumun z polakiem bo anglii
nie doświadczę choć wzrok
mam elastyczny tego uczą w pracy
od najmłodszych lat gotuję się

do skoku wątłym palcem na wodzie

Ilość odsłon: 1046

Komentarze

październik 31, 2017 10:50

Tytuł też nie otwiera, nie łapię, pozdrawiam

październik 30, 2017 22:42

ależ dzisiaj zagmatwałeś, Aid :) choć te gierki międzysupermarketowe bardzo fajne...wątły palec też... pozdrawiam :)

październik 30, 2017 21:40

przełój “Dulfrem” lidla
i biedronki członki
nie trzymaj się fontów
czy też starszej czcionki
pamiętaj o słowie
netto a nie brutto
doświadcz sztywności karku
a zobaczysz jutro
wiatr, slońce i wodę

październik 30, 2017 14:37

Akinezja: chcialem ,ale poszedlem w jednoznacznosc (?) - skoro i tak tekst hermetyczny, niech go tytul otworzy.
dziekuje wszystkim za zagladniecie - chyba obieram dobry kierunek. Lubie Was
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

październik 30, 2017 08:40

Nie.

październik 30, 2017 08:30

Sugestia do tytułu: "po(d)stęp" ?

Konto usunięte

2-42-4

październik 30, 2017 06:29

Błądzę myślą?:) no coś, jest

październik 30, 2017 06:26

tego wiersza "nie łapię". za dużo treści jest nie wprost, i nie mam się czego uchwycić w celu dokonania interpretacji. ciekawe czy innym się uda. pozdrawiam

październik 30, 2017 02:07

Pozbawiony ubioru, taka wolność poezji co nie ma nic wspólnego z liryką opisem piękna. Pozdrawiam.