Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



wsiadłem do autobusu ale nie wiem dokąd mnie to zaprowadzi
na razie droga wiedzie ku stepom niespokojnym potarganym słowom
a jeszcze niedawno byłem ułożony jak solidny domek w wariancie pasywnym
sprawne ręce rodziców oraz kilka trafnych wyborów nauczyły mnie planować
czas do emerytury czas wszelkich form sprzeciwu wobec zastanego porządku
mam za sobą

przed sobą laptop i oglądam małpy rzucające kamienie w drzewo
oraz małpy wyrywające lewackie drzewa
JA tylko ciszej bo to się źle kojarzy jak kazachom cyrylica
dlatego zmieniają alfabet coraz częściej nagi wobec siebie
z cieniem wątpliwości pod oczami w końcu wysiadam
na przystanku PEWNOŚĆ PIASKU. MIASTO NOC. KRAJ
u twoich stóp
Ilość odsłon: 857

Komentarze

listopad 07, 2017 22:45

Leszek: jesteśmy zwyczajni do bólu
Imre: dziękuję, że coś dla siebie znalazłeś. No, trzymam się, trzymam, choć wiotkim.
Tomek: dobrze słyszysz, a cynizmu staram się unikać, ale nie wychodzi, jak widać
Pozdrawiam

listopad 07, 2017 19:35

W tym krótkim zapisie przeleciało właśnie całe życie, jeszcze jedne kolejne jakich wiele.
Pozdrawiam

listopad 04, 2017 12:45

"Wiem że nic nie wiem" dobrze mi tu pasuje. Nie zatrzymujemy się bowiem w trakcie życia w jakimś miejscu. Ciąg codziennych zdarzeń wzbogaca życie. Czasem zmienia się całkowicie nasz punkt widzenia czasem wystarcza że się wyoszcza.
Po raz kolejny odczuwam w twoim wierszu silne trzymanie się korzeni. To dobrze. Ale coraz częściej mam wrażenie że drzewko peela nie jest już tak wiotkie i podatne. Twardnieje.
To naturalna kolej. Tak Myślę

Myślę że peel dorosnął właśnie do podobnych myśli. Świadomie łapie wiatr w usta. Idzie na przód. Jest silny bo zna swoje słabości. Zna swój cel i miejsce.

Zapętlenie to dla mnie spojrzenie na siebie na powrót jak na niewiedzącego człowieka. Otwarcie się na doświadczenie

Czytam z przyjemnością.. Z jeszcze większą- zamyślam się

Dziękuję

Pozdrawiam

listopad 04, 2017 11:58

Ładne, choć polityczne. Nutkę cynizmu, czy też cichego krzyku "nie" słyszę. I tak dobrze, że gdzieś peel wysiada; autobus z reguły jedzie od pętli do pętli.
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-5

listopad 04, 2017 11:43

Nie na. Za zakrętem się dzieje dopiero. Zakręt trzeba ustać albo przynajmniej jak najmniej się poodbijać. Siła odśrodkowa jest potężna.

listopad 04, 2017 00:40

mówisz o tym zakręcie, na którym tyle się wydarza?

Konto usunięte

2-5

listopad 04, 2017 00:20

Skoro wszedł (ja tam wsiadam do autobusów nawet gdy w nich stoję), a potem wysiadł, to znaczy że po drodze siedział. Czyli trochę wygodnie jednak było.