Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Młodej żonie bankiera z Grudziądza
zapachniała raz żądza pieniądza.
Szybko się chciała dorobić,
bank męża cwanie obrobić…
„Miękkie widzenie” ma od miesiąca.
Ilość odsłon: 3236

Komentarze

grudzień 04, 2017 16:04

PanZeTcie, można i takie zakończenie, nie przeczę.
Pozostanę jednak przy swoim, gdyż... w Grudziądzu jest zakład karny dla kobiet, więc mąż nie ma daleko...
To takie uzupełnienie.
Pozdrawiam.

grudzień 04, 2017 13:10

Młodej żonie bankiera z Grudziądza,
przysłoniła świat żądza pieniądza.
Konta męża bankiera,
splundrowała do zera ...

- ten zaczątek autorstwa Marii jest pierwszorzędny ... teraz pozostaje go tylko wykończyć ...

- oczywiście - pomysł jest Twój, choć zgadzam się z przedmówcami, że jego realizacja, to raczej klapa ...

Ja proponuję takie zakończenie:

Młodej żonie bankiera z Grudziądza,
przysłoniła świat żądza pieniądza;
konta męża - bankiera -
splądrowała do zera ...
lecz któż z nas godzien jest ją osądzać ?

grudzień 03, 2017 22:35

Leszku, jaka burza? Po prostu nagle ktoś się chciał koronować na eksperta... przy pomocy TWA :)

grudzień 03, 2017 22:34

Grzegorzu, dzięki za poradę.

Pani M., to , co napisał mars/xlax w swoim ... hmm... piątym wersie, jest właśnie podsumowaniem jego komentarza, sam się ocenił. Jeżeli dla pani jest ok, to pasuje do pani, pani M., wierszyka jak znalazł. Miłych wrażeń.

grudzień 03, 2017 20:54

O jakaś burza się tu dzieje, dobrze że to nie cyklon :)

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

grudzień 03, 2017 12:23

Następnym razem Panie Z.B., niech Pan uważnie czyta komentarze. To, co napisałam, to cztery wersy
wierszyka, który będzie dopiero limerykiem, gdy Poemowicze dopiszą wers piąty jako pointę.

P.S. Piąty wers u Marsa jest trafnym podsumowaniem
Pańskiego limerykowania.

Konto usunięte

2-5

grudzień 03, 2017 12:02

no, limeryk. nie znam się na nich, więc trudno mi się jakoś poważnie wypowiadać, ale jeśli chcesz opinii kogoś kto zna się, to wrzuć na dział warsztaty - limeryki.

grudzień 03, 2017 11:05

Droga pani Mario, mam lepszych recenzentów i ich opinia (udokumentowana) jest dla mnie opinią, nie pani ani marsa/xlaxa. Co do toporności, to pani niby w-wierszyk jest w tej kategorii.... tyle że w ogóle nie jest limerykiem. Proszę więc się nie wypowiadać na temat, którego pani nie opanowała.

Marsie/xlaxie, o szczęściu nie ty decydujesz, na szczęście. Z tobą mam się kopać czy dąsać? Chyba żartujesz. Nie marnuję czasu na takich jak ty... hmm... "ekspertów". Cudzysłów zamierzony. Co zaś - kogo interesuje i czy interesują moje limeryki, wypowiadaj się za siebie, gdyż nikt nie dał tobie prawa do wypowiadania się w imieniu wszystkich. Nie narzekam na brak zainteresowania. Proszę, demiurg się odezwał i pisze "nikogo to nie interesuje". Na nieszczęście dla ciebie - wielu interesuje. Twoją zaś "dedykację" właśnie można określić słowem, które użyłeś: "gówno".
Dotarło?

grudzień 03, 2017 10:59

Florianie, to wtedy ma problem ;)

grudzień 03, 2017 10:22

Coś Zzdzichy nie mają szczęścia do portali poetyckich. Ten tutaj w dodatku kopie i kąsa. Nie obchodzi mnie to, że ciebie nie obchodzi - takie gnioty bierzemy tutaj na widelec i gryziemy. Gdybyś jeszcze poczekał z oceną, jaki to gatunek literacki jest, to może by się doszło do konsensusu. Twoim problemem jest, powiedzmy sobie szczerze, przaśne poczucie humoru i od tego nie uciekniesz. Możesz pisać sobie elaboraty o ułanach, ale współcześnie nikogo to nie interesuje. I na koniec dedykacja:
"Pewien Zdzich z miasta Łodzi
"limeryki" ciągle płodził.
Czytelniczki prosiły:
"Przyłóż się, nasz miły,
bo na razie to gówno wychodzi"