no cóż
kużdemu się przytrafić może
taki tekst

Dzięki za komentarze :)
Wielki wiersz to nie jest, ale ma swoje zadanie.
A co do propagowania wege i podejmowania dyskusji, to nie podejmuję się przytaczania argumentów za :)

Azi: tu nie chodzi o przekaz, z którym bezspornie się zgadzam, ale o formę, w jakiej to jest podane.
Pozdrawiam

Superowy komentarz Dziwnej. A tak wiersz jest bardzo inteligentny, ze zmysłem, z fantazją. Ten aidegaart nie bardzo łapie, proszę się nie przejmować; musi mieć humory. Bardzo pozytywnie napisane o dosyć negatywnej stronie homo sapiens, bo tak długo to trwa, tylko psa i małego kota człowiek udomowił, ale czego się nie zrobi z głodu... - opinia jest pozytywna. Śmiesznie liczą te punkty za opublikowanie czegokolwiek, a niech liczą...

zwierzęta cierpią od dawna
samo składanie ofiar ze zwierząt na ołtarzu Pana, było związane z uśmiercaniem zwierząt.
dlaczego więc Bóg stworzył zwierzęta, wiedząc, że będą cierpiały?
i dlaczego na wieczerzy sam jadł rybę, którą wcześniej złowił z uczniami?
możemy mnożyć takie pytania
ale nie wiem czy to ma sens?
Bóg nakazał ludziom aby podporządkowali sobie wszelkie żywe stworzenie na ziemi
a człowieka stworzył na swój obraz i podobienstwo
posiadamy więc mądrość
i kierujmy się nią
każdy w zgodzie ze swoim sumieniem
i moim skromnym zdaniem niektórzy przedkładają troskę o zwierzęta przechodząc obojętnie obok ludzkiego cierpienia
naprawdę bez przesady
ja jem ryby, jem mięso i nie uważam żeby to było grzechem
ale znęcać się nad zwierzętami - absolutnie nie!
czują ból, czują strach
niestety nie da się zjeść mięsa bez wcześniejszego pozbawienia życia danego zwierzaka
powinno to się odbywać w sposób jak najbardziej humanitarny
(mój ojciec to leśniczy i myśliwy
często więc widziałam martwe leśne zwierzę, zawsze mi było strasznie żal
i dziczyzny nie jem do dziś)

Dziękuję za komentarze :) To jest wiersz propagandowy i jak znam życie każda forma mówienia o przemocy wobec zwierząt napotyka na zdecydowany opór u wielu czytelników. Niestety Święta kojarzą mi się z masowymi egzekucjami braci mniejszych. : "Bóg się rodzi, karp truchleje", jak głosiło jedno z haseł stowarzyszenia Empatia, Z resztą spotykało się ono z agresywnym odbiorem w realu, czyli mała grupka aktywistów mówiąca o przemocy w kontekście świąt, kontra reszta miłośników "tradycji".

rozumiem pomysł, ale czy tytuł musi być taki "wiesz, o czym chcę napisać"?
rymy? no cóż, można lepiej, nie sądzisz? w takiej formie, ten tekst nie wywołuje u mnie współczucia.
Pozdrawiam

Nie jadam karpi bo śmierdzą szlamem
A wiersz mi się podoba :-)

Ładny rymowany wiersz o świętach ale nie tylko karp jest zabijany, inne ryby, drób, wieprzki itd.
Pozdrawiam

http://m.filmweb.pl/film/Skubani-2013-563992