Za Leszkiem
Moja babcia przez dwa lata była "przykuta"do łóżka mogła poruszać tylko głową i unosić prawą dłoń
Doskonale wiem o czym piszesz
Pozdrawiam serdecznie

Coś tu się nie zgadza, bo w tytule "cierpienie porosłe sierścią", a za chwilę piszesz "słowa porosły sierścią". Nie za dużo tego futra? Zakończenie bardzo nieprzemyślane, bo nic nie mówiące, a jedynie mamy odwołanie do jakiegoś 'starego zardzewiałego bólu', o którym wcześniej nie było mowy. Ogólnie zabrakło pomysłu.

Streszczając: jest tak że gdy jedna osoba choruje, to cała rodzina jest chora.
Pozdrawiam

Tak mają ci, którzy cierpiąc w bólu stają się zgryźliwi i nieprzyjemni dla otoczenia. Ich ból staje na piedestale życia, a ja im współczuję Ot, co...

Trochę dużo tego cierpienia, jadu i bólu.