Aidegaart: tak prawdę mówiąc w tych tematach mocnych nie ma.
Lu: osobisto-uniwersalny, zapamiętam :))
Nuria: hm. to nie moje ręce, a właściwie ręka. jej. w tym temacie mam też mocne skojarzenie z Robertem Kubicą, któremu zresztą od lat "przedjegowypadkowych" kibicuję. to jest niesamowita praca, w takim wieku, doprowadzać się do, może to brzydkie słowo, używalności.
Dorota: z tymi naczyniami to jest najczęściej tak, że same się myją ;))
dzięki za czytanie, pozdrawiam.

zaciekawił... dobry wiersz, puenta mi się bardzo podoba. Pozdrawiam :)

"inne sprawy ułożysz zwinnymi rękami

zwykle wyciąganymi do pacierza niczym

przed umyciem kilku zaschniętych naczyń"

Serdeczności posyłam tej z wyciągniętymi, zwinnymi rękami...niech takie zawsze będą :)

Bardzo mi się podoba! Osobisty, a jednak uniwersalny wiersz, wielu może się z nim utożsamić. Na pewno każdy się ciepło uśmiechnie, tak jak ja teraz. Pozdrawiam serdecznie!

mocna, męska liryka z dozą osobistej historii.
płynnie napisany, bez dłużyzn - czego chcieć więcej?
pozdrawiam