Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

pasujemy do siebie jak gorączka do malarii, 
wedle obowiązującej wykładni ojców państwa, 
przenoszonej z krajów o liberalnym podejściu
do czystości. a przecież walcząca czystość, 
kotwic pełna, chodzi wokół kościoła, 
działającego na wiecznym prawie wyłączności
do posiadania. więc emigruję,jak najdalej

od tych kamienic w ciągłej depresji
i bożych świąt w ciągłym ruchu
ku wzgórzom przeciętym przełęczą, 
znaczoną pracą spoconych rąk.
kładę głowę w ciemnym lesie
i wbijam paznokcie w ziemię. zatem
nie pytaj skąd w nas ten brud.
Ilość odsłon: 7454

Komentarze

kwiecień 08, 2017 16:42

modlę się do monstrancji, wiesz, takiej, która w żołądku gorzko osiada

Konto usunięte

2-5

kwiecień 08, 2017 12:16

zazdroszczę umiejętności modlenia się.

kwiecień 08, 2017 01:14

ja nie wiem, ja się nie znam, idę się pomodlić o ten, no, fides querens intellectum

Konto usunięte

2-5

kwiecień 08, 2017 01:07

Z mojego doświadczenia i punktu widzenia płeć nie gra roli w zrozumieniu. Z jednymi idzie, z innymi nie i tyle. Na razie :)

kwiecień 08, 2017 01:02

nadal nie rozumiem kobiet, to po prostu inna sfera poznawcza, nie ogarniam, ale życzę spokojnej nocy

Konto usunięte

2-5

kwiecień 08, 2017 00:59

Spokojnej nocy :)

Konto usunięte

2-5

kwiecień 08, 2017 00:56

No co? Masz wiersz w którym pojawia się motyw lasu tak? Jak się idzie przez las to czasem są takie miejsca że jest dużo mchu i pajęczyn. Można ręką odgarnąć żeby przejść albo wziąć jakiegoś kija. A Ty co sobie pomyślałeś?

kwiecień 08, 2017 00:52

no wiesz?! tak przy ludziach?! z drągiem? nie rozumiem kobiet, kompletnie

Konto usunięte

2-5

kwiecień 08, 2017 00:44

Zarosło mchem i pajęczynami? Czekaj, wezmę większego drąga i odgarnę.

kwiecień 08, 2017 00:41

pradziewice hehehehe