Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

- Straconego czasu nie można cofnąć, ale można go zatrzymać – powiedział stary Cygan układając podbródek na pudle instrumentu. – To dzięki muzyce możesz wrócić do tych wszystkich miejsc i ludzi, do których już nie ma powrotu.

I kiedy wypowiadał te słowa, wszystko nagle zamarło, stanęło w miejscu, jakby w oczekiwaniu na cud.

Kudłaty chłopak zdał sobie sprawę z tego, że może to być jedyna okazja, aby przez krótką chwilę było tak, jak dawniej. Przebiegł przez podwórze prawie nie dotykając bruku i znalazł się przed wysokimi drzwiami na klatkę schodową. Wpadł do środka i zanim wybrzmiały pierwsze dźwięki skrzypiec, on już był na półpiętrze. Przeskakując po trzy stopnie, wbiegł na piętro. Zatrzymał się przed drzwiami z łuszczącą się farbą. Nacisnął na klamkę. Szeroki korytarz przedzielała firanka na drucie, spod której wystawało stare pianino. Po odchyleniu zasłonki, stanął przed kolejnymi drzwiami. Otworzył je i znalazł się w przedpokoju z lustrem i wykrzywionym wieszakiem. Zawahał się przez chwilę, mając wątpliwość, czy poradzi sobie z tym, co za chwilę zobaczy. A z podwórza dochodził przytłumiony płacz magicznego instrumentu. Podszedł do białych, przeszklonych drzwi i położył dłoń na klamce. 

Ilość odsłon: 972

Komentarze

czerwiec 17, 2018 22:37

Dzięki!

czerwiec 17, 2018 16:47

Już pisałem na fb, że lubię otwarte zakończenia.
Pozdrawiam.

czerwiec 16, 2018 11:51

Dziękuję

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 16, 2018 11:37

za JJJ.

czerwiec 16, 2018 11:33

Bardzo ładny. Jak tak dłużej poczytam o kudłatym chłopcu, to, kurczaczek, polubię prozę! Oby nie :D