Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Most przez wieczną pustkę
Przewieszony między
Brzegiem beznadziei i nadziei.
Lawirujemy na moście
Nie mogąc zdecydować się
Na któryś z wariantów
Lub decydując się
Nie możemy wstąpić na most
By przejść do innego wymiaru.

Miłość.
Ostatni most
Łączący dwa bieguny
Bez którego jeden jak i drugi
Istnieć nie potrafią.
Ilość odsłon: 975

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

sierpień 10, 2018 21:55

Rafale,
zdecydowanie za dużo tych mostów na metr kwadratowy wiersza :-)
Wszystko co napisałeś jest strasznie banalne, cóż powiedzieć? Nie zrobiłeś mi dobrze. Wierszy o takiej tematyce powstało mnóstwo, a Twój jest wyjątkowo przegadany.
pozdrawiam,

sierpień 10, 2018 21:37

Piękna summa, jak się pisać nie powinno. Klasa!

sierpień 10, 2018 21:17

Nie ma róż, są kolce ale próbuj dalej

Konto usunięte

2-4

sierpień 10, 2018 19:59

klimat podobny

https://www.youtube.com/watch?v=89tgpzE4qkY

sierpień 10, 2018 13:08

Wiersz przez wielki kicz
Przewieszony między
Straganem a galerią handlową.
Pozdrawiam.

sierpień 10, 2018 00:11

A tematyka rodem z pensji dla nawiedzonych panienek. Autorze, daruj sobie te 'rewelacje', a nam oszczędź wzroku. To poziom gimnazjalny, niestety.

sierpień 09, 2018 23:57

Straszna grafomania. Cztery razy powtórzone słowo most bardzo razi. Banał i dyrdymały. 4XNIE.