Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Przez mgłę
Przedziera się promyk.
Przez mgłę
Myśli zagubionych... .

Stoję pośród drzew
Na skraju lasu.
Stoję. Dotyka mnie wszechświat
Ponadprzestrzennym 
Promieniem czasu.

Upajam się ciepłem jego,
Chcę, aby długo tak trwał.
Chcę zawsze pamiętać, 
Taniec cieni dwóch ciał.
Ilość odsłon: 890

Komentarze

sierpień 11, 2018 20:09

Katarzyna Renata trafiła w sedno;-)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

sierpień 11, 2018 18:05

Drogi, wrażliwy, ulotny, łatwy w zranieniu, drżący niepewnie, ni to w przestrachu, ni ekstazy objęciach -
poeto!
pierdolnij się w łeb, bo od czytania takich rzeczy mam wzdęcia.

ale "taniec cieni dwóch ciał"
i "dotyka mnie wszechświat" chociaż to niebezpieczny zwrot jeśli nie ma się wyrobionego pióra albo dobrej komunikacji z wyobraźnią

miałem napisać, że "mgła myśli zagubionych" to przesadny, tani patos, ale nawet z takiej mgły myśli zagubionych, chociaż to bardzo blisko przesady, można coś zrobić, ale w towarzystwie pozostałych słów wrzuconych do wiersza, to szczery przejaw początków z piórem,

jeśli wystarczy Ci sztuczna atencja, zwykłe, raczej fałszywe albo podyktowane złym rozumieniem "dobrych obyczajów" pochwały, to zaciągnij się na jakąś grupę poetycką i tam wstawiaj wiersze, byle chłam dostanie lajki i pochwały od emerytek.


Masz w sobie coś, co pozwoli Ci napisać dobry tekst, jeśli zaczniesz trochę kumać czaczę.

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

sierpień 11, 2018 09:58

Rafał Kalinowski,
bardzo urocze bym rzekła gdyby napisała to 15-latka, ale Pan to ma chyba więcej lat
więc wyżej stawiam poprzeczkę.

pozdrawiam,

sierpień 10, 2018 23:32

Czyli pragnienia-wspomnienia.
Mężczyźni też bywają romantykami,
tyle, że szybko się zużywają (a szkoda).

Lubię wieś i jej przy wiejskie lasy
i to nie przytyk

- komentarz tylko do tekstu
proszę nie brać personalnie


Pozdrawiam

sierpień 10, 2018 23:01

Straszliwe! To nie jest mój komentarz, to jest komentarz mojej kobiety.

sierpień 10, 2018 20:16

Przyjmuję to jako odniesienie do pewnego stanu ducha i sytuacji, reszta należy do autora