Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Zasypiałem z majtkami między kostkami
Ciocia Eliza była do mnie równie uprzedzona
Jak i co było doprawdy nie fair płazów

Jej mąż powiesił się pewien czas temu bez słowa wyjaśnień
Codziennie modliła się za jego duszę

My również byliśmy do niej uprzedzeni 
Żaby które wrzucaliśmy ukradkiem do jej suszących się na sznurku fig 
Były bez winy
Daliśmy im spokój kiedy podrośliśmy

A lato było okrutnie ciepłe gdy wypełzły żmije
Jedna  z nich wysłała ciocię Elizę w międzygalaktyczną podróż

Gdziekolwiek się teraz podziewa mam nadzieję że wie
Iż wszystko w tej historii wróciło na swoje miejsce

Ilość odsłon: 954

Komentarze

wrzesień 02, 2018 20:58

Tylko trzeci wers pierwszej strofy na nie.

Pozdrawiam

wrzesień 02, 2018 20:41

Krótkie opowiadanko ale ma treść, początek podrasować i będzie git
Pozdrawiam

wrzesień 02, 2018 12:14

"Zasypiałem z majtkami między kostkami

Ciocia Eliza była do mnie równie uprzedzona

Jak i co było doprawdy nie fair płazów"

Co mają majtki miedzy kostkami peela do uprzedzenia ciotki, a ostatni wers tej strofy po prostu bełkotliwy.
Dalej fajnie, spodobało mi się, ale pierwszą strofę przeredaguj.

Konto usunięte

2-42-42-4

wrzesień 02, 2018 00:30

Jak i co było doprawdy nie fair płazów....ten wers do poprawy, tak mi się wydaje. Opowiastka mi się podoba.