Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

jesienna przewrotność nie pierdoli się 
w tańcu spojrzenia opada co chwila
i spocone twarze we mgle na ziemi
lubiąc w oddechu odczucie sanacyjnej dębiny

w wietrzny dzień oderwane człony 
postarzałe konary jak pierwowzór żarzący się w burze
kulawy pies na rozdrożu kolejnym frontem
a ty  histeryzujesz tylko 

deszcz i krwawiąca cała poświata gwiazdy zgłupiały 
kamień uwierając  i kolejna wzdyma na palcu
umysł wspominał letni powiew błękit nieba  
w zatoce Meksykańskiej i źle obstalowane płótna jak wymięte z gardła


przymrozek nie dosięga brwi szadź na drodze do domu  
oszronione zbocze jak początek anginy ropnej
może nie są obiektywne ale te źrenice nie były warte poświecenia 

kurwa znów przyjdzie w porcelanie niedługo zima
Ilość odsłon: 2334

Komentarze

wrzesień 28, 2018 20:06

Hej Raf dzięki za kolejne odwiedziny i słowo ...pozdrawiam

wrzesień 25, 2018 23:15

kolejny dobry tekst! podoba mi się!!

wrzesień 25, 2018 23:14

Dziękuje bardzo ..Artur

wrzesień 25, 2018 23:03

Bardzo mnie się podoba, bo Twój.

wrzesień 19, 2018 18:49

dziękuje za komentarze i sugestię,,nie powiedziałem ostatniego słowa w zapisie ))serdecznie państwa ...pozdrawiam ,zdrowia

wrzesień 19, 2018 10:33

Powiem tak: wiersz jest irytująco ciekawy, zestawienia trochę jak na "odlocie" ale nie to mi przeszkadza.
Przeszkadzają mi "ące", które brzęczą jak sztućce w metalowym pudle np. : opadające,
lubiące, płonący, krwawiąca, uwierający....
Naprawdę można zgrabniej.
Pozdrawiam.

wrzesień 18, 2018 22:44

Ha! Tekst ludzi ze go zrozumiem, ale prowadzi na manowce co chwile :-) mi sie podoba... serio troche jak na haju, ale to jego wdziek

wrzesień 18, 2018 22:08

hmm wiesz nigdy nie brałem i nie paliłem na masowa skale dzięki za troskę ale twoje wypowiedzi nie wzbudzają we mnie sensacji bo je znam z autopsji)))pozdrawiam H

Konto usunięte

2-42-42-4

wrzesień 18, 2018 22:01

Była trawka, czy coś mocniejszego? Pozdrawiam.

wrzesień 18, 2018 21:56

pozdrawiam i dziękuje za slowo