Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Tak ostatnio słucham wiadomości o tym, co i gdzie stawia się "nowego" w Polsce... i przypomniałem sobie mój wiersz sprzed dwóch lat. Jak się okazuje, ciągle aktualny...

Stały na polskiej ziemi Franciszki,
Bismarcki i Mikołaje.
Spadły z cokołów jak stare fiszki.

Potem Dziadka plemię
zaludniło nowymi figurami
ojczystą, piękną ziemię.

O drugiej światówce nie wspomnę.
Wiadomo. Nawet Kopernik,
jaką miał wtedy tablicę, przypomnę.

W kolejności na Dżugaszwilego modłę
pomniki były w modzie.
Człek człeka pytał „Do kogo się modlę?”.

Wczoraj nowe figury dali potomnym,
wyrastały jak grzyby po deszczu.
- Jezus! Karol! - echo niosło ogromne.

Fałszywe pomniki dziś znowu chcą stawiać, 
historię zmieniając, dmuchają w swe dudy. 
Sądzą, że minione tak łatwo poprawiać?

Historii koło się toczy.
Raz jednych, a raz drugich
na cokół pomnika wtoczy.

Cokół to miejsce zwodnicze. 
Miną lata i nowe
figury upadłe policzę.
Ilość odsłon: 810

Komentarze

Konto usunięte

2-42-42-4

listopad 26, 2018 22:23

Każdy system stawia swoich na cokoły. Polska pomnikami i muzeami zasłynie. :) Dobry wiersz. Pozdrawiam

listopad 26, 2018 22:14

Wydaje mi się że to już czytałem i były tam komentarze?

listopad 26, 2018 13:28

Niezły ten tekst, wart zostawienia śladu.