Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


w pokoju po nieistotnej stronie ulicy
rozpieram obojętność
próbuję sklejać rozmazane dotyki
cienie wklepane w tapety

jeszcze szukam zdziwionych oczu
chcę być blisko takich spojrzeń
szarym kanarkiem w klatce czekam

gdy obojętna przestrzeń zabierze wilgoć
w skurczach wypluwa nas z siebie
na sam koniec
dym cofa się do kominów
Ilość odsłon: 816

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

grudzień 10, 2018 13:42

Bardzo obrazowy, podoba się:)