Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

szukam macewy z gwiazdą Dawida.

są powody, dla których muszę
położyć kamyk na grobie.
śpij spokojnie w starym świecie,
kończy się wędrówka pielgrzyma.

powiew chłodnego wiatru wyostrza
zmysły. budzi wspomnienia.
chcę zachować dystans wobec osób,
których nie rozumiem - już dawno
sprzedali honor. ich rozdwojone języki
szpecą obraz, zaciemniają mapę.

wtedy po raz ostatni poczułem
ciepło chanukowego świecznika.
zgaś płomień delikatnie, z czułością
- ja nie mam odwagi
Ilość odsłon: 983

Komentarze

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

luty 16, 2019 23:20

Leszku, bez naszego wysiłku, wiele rzeczy i spraw ulegnie zniszczeniu. Staram się o tym pamiętać. Dziękuję.

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

luty 16, 2019 23:16

Tomku, przyznaję, że okresami jestem w stanie niedopasowania. Dzięki za wizytę i ślad.

luty 16, 2019 18:46

Ładne, trudne, bardzo ciepło napisane. Pozdrawiam.

luty 16, 2019 18:13

Przejeżdżałem

luty 16, 2019 18:12

Czytając mam przed oczami cmentarz obok którego wiele razy przejeżdżałam.
Ładny wiersz
Pozdrawiam

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

luty 16, 2019 14:41

imre - dziękuję za piękny komentarz. Bywa, że coś pęka,coś się wypali, i coś pozostaje na wieczne trwanie.

luty 16, 2019 13:37

Ładnie, o chwili, którą chcemy zachować na wieczność, którą chcemy wziąść na drugą stronę rzeki. Ciepło ręki na powiekach.

Pozdrawiam