Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Obiegamy świat

coraz krótszy karnawał

pobielanych dób cielesnych rozkoszy

podwyższone panny o rękach tak chętnych

same niosą muzykę

 

schody od nieba do nieba

wydłużonych cieni

czas pilnuje godziny sekund nieuchronnych

księgowanych gwiezdnym zapisem losów

i miraży klarownych jak dłoń

 

tylko grajkowie w despotycznych tonach

narzucają wolę zgromadzonym tłumom

kogut z mikrofonem wieści zakończenie 

         
Ilość odsłon: 903

Komentarze

luty 18, 2019 19:05

Witaj Imre, zawsze miło mi Cię gościć, dzięki za słowa
Pozdrawiam

luty 17, 2019 01:22

To ciekawe, że podczas przyjemności życia nachodzi refleksja przemijania. Chyba trudno się rozstawać z tym co jest miłe dla ducha i ciała. W sumie czemu ja się dziwię... ja też lubię mieć się dobrze. Tym bardziej boję się to utracić.

Tak sobie tu chwilę byłem pod Twoim wierszem

Pozdrawiam

luty 16, 2019 20:00

Witaj Joasiu, tak to jest karnawał którego coraz mniej, ale jeszcze trwa, więc coś nam się należy...
Pozdrawiam serdecznie

Witaj Tomku, pogrzebu jeszcze nie ma ale czas szybko płynie stąd taki a nie inny nastrój
Pozdrawiam serdecznie

luty 16, 2019 19:15

Ja czytam ten wiersz, jak o pogrzebie... Smutno tu jakoś...
Pozdrawiam.

luty 16, 2019 19:12

W Polsce w tym roku do 6 marca i nie jest tak huczny i kolorowy jak np. Rio de Janeiro czy Nowym Orleanie. Świat bawi się inaczej, no właśnie, jest tak jak piszesz.
Pozdrawiam :)