Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki




   bębnią cholernie głośno
   nasze wiersze jeszcze w budowie
   a już mają moc amfetaminy
   układają się
   bez zażenowania
   w twoim łóżku w moim

   jak miło że przekroczyły ciszę
   
   i bębnią cholernie głośno
   te wiersze bez skrępowania
   zdejmują ze mnie
   całą klątwę niespełnienia
   i patrzą bezkarnie
   jak strasznie pragnę


    

    II WERSJA


   bębnią cholernie głośno
   moje myśli jeszcze w budowie
   a już mają moc amfetaminy
   i układają się bez skrępowania w
   twoim łóżku w moim

   jak miło że przekroczyły ciszę

   i bębnią cholernie głośno
   te myśli bez skrępowania
   zdejmują ze mnie
   całą klątwę niespełnienia
   i patrzą bezkarnie
   jak cię pragnę
   
Ilość odsłon: 961

Komentarze

kwiecień 08, 2019 20:41

hej!

ten erotyk
z jakiej ławki?
szkolnej?
nie!!!
Xlax, no weź:)))
maleńki retusz
i
chyba ostateczny ...
dzięki, że zajrzałeś:)

Lu, dla mnie też:)
te bestie potrafią zawładnąć na maxa:)
miło, że zajrzałaś:)

Leszku, jestem pewna że każdy pragnie...
dziękuję za odwiedziny:)


aaaa drugą wersję zostawię jeszcze...
a nuż mnie kiedyś przekona do siebie:)

pozdrawiam wszystkich:)

kwiecień 08, 2019 18:31

Bardzo mi bliskie oba wiersze, bo ja też pragnę... zdrowia
Pozdrawiam

lu*

2-5

kwiecień 08, 2019 10:01

Dla mnie egzorcyzmy z wierszami w roli głównej, czyli pierwsza wersja.
Ekspresyjne bestie i takie niezależne (te wiersze) :)

kwiecień 08, 2019 08:59

Na końcu dałbym "jak ich pragnę", bo teraz kończy się jak erotyk z ławki szkolnej ;-) Ogólnie jest jednak całkiem zgrabnie. Pozdrawiam

kwiecień 07, 2019 11:14

:)

kwiecień 07, 2019 11:02

dzięki za miłe powitanie
myślałam, że już mnie tu nie będzie nikt pamiętał ;/
pozdro

kwiecień 07, 2019 10:47

o! jak dobrze że to pani !
od polaka!
psze pani.... już się tłumaczę:)
bo to wszystko przez to lunatykowanie
przez ten księżyc co to mnie chciał na manowce zwieść najpewniej
i takie myśli nieposkromione
bębniące kotłowały się i
...najpewniej dlatego je tu zostawiłam
żeby mi dały spokój )))
najpewniej dlatego:)

a w ogóle to moje wiersze boją się tutaj takiego jednego redaktorka, który nie cierpi ich
:(
więc męczyły mnie później bym wstała i skasowała
wszystko co wystukało się tutaj
:(
ech
:(

tak że cieszę się, że to TY grzybowa, zajrzałaś:)
Ciebie zawsze miło gościć:)

nieco skorygowałam:)

kwiecień 07, 2019 09:14

bębnią, bębnią,
ja ja przeganiam
szczególnie te o ich pisaniu
bo mam takie poczucie, że trzeba wielkim poetą być, żeby inni byli ciekawi, jak to z tą weną - perkusistką jest :)