Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w poniedziałek zamiast tatara
zdarzyło się tyle, że nie sposób tego przełknąć.
trudno nawet obrócić wysuszonym językiem.

podobno niektóre sprawy lepiej przemilczeć.
przełknąć z głupawym uśmiechem
wtedy nie byłbym swojego ojca synem

nowiny jak płotki w żyłkowej siatce rodem z peerelu
błyszczą kusząco i na nic świadomość, że tuż tuż jest ta chwila,
gdy zaczną ciężko zalatywać.

a to całe: dowieźli. podobno mają na magazynie.
wszystko psu o budę.
mnie to nie martwi. pogram w gumę,
a może zdobędę górską premię w kapsle.
i tak kiedyś posłużę rozdającym karty
wyłącznie za przystawkę.

Ilość odsłon: 877

Komentarze

maj 03, 2019 16:47

...cóż __byliśmy/jesteśmy dziećmi podwórek i ulic ...było czterech w Rudym nie licząc psa ;)
Teraz rośnie pokolenie xboxów, smartfonów i Pokémon
__czymś się musimy różnić
ale sentymentów nie ma...........

maj 03, 2019 09:55

to se tetryki powspominały ;-D
te wszystkie chodniki z zawijasami pieczołowicie planowanych tras... a jeszcze jak ktoś miał kolorową kredę.
połowy pikachu nie zostawiają żadnych śladów. czy to lepiej, to nie mnie oceniać, byle historia się tak brzydko nie powtarzała.

maj 01, 2019 15:31

...zapomnij o górskiej premii __w kapsle nie masz ze mną szans ;)

...ale faktycznie - obecnie "koncertują" inni ''''''''''skrupuły są im obce. My możemy nawet pójść w odstawkę - nikogo to nie obejdzie

Dziękuję

.

maj 01, 2019 13:22

no, właśnie!

rozumiem, że moda może powracać /z modyfikacjami lub bez/, ale te wszystkie zachowania, zagrywki i wiara w cuda z czasów nie tak dawno minionych?


nic dwa razy się nie zdarza? czy na pewno?
a skoro tak, to chcę mieć znowu niewiele lat.

kwiecień 30, 2019 18:20

Niestety wychowałem się w tamtych czasach, czuję je tu bardzo, bardzo
Pozdrawiam

kwiecień 30, 2019 10:21

miło, że wpadliście.
gra w kapsle i w gumę najlepszym lekarswem na nudę i adhd
niezbyt ujarzmione pomysły
na przemiany i stare kotlety polane tłuszczem i obłożone lekko przywiędłą sałatą z cudzego ogródka
nie do końca bezstronny ogląd na cuda, które się nie dokonały, a miały prawo się udać, lecz jedynie udają cuda.

tak mi się to wszystko nasunęło podczas załatwiania kilku spraw w starym kraju nad Wisłą. dodam, że nader banalnych. i najważniejsze w tym wszystkim jest to, że nie ma co się zasłaniać gadkami szmatkami, bo to ludzie sobie nawzajem czynią syf, byle poczuć przez chwilę ulgę, "władzę" lub ze zwykłej głupoty.

między innymi przez to wszystko nawet pisać mi się nie chce

kwiecień 30, 2019 09:14

Jestem trochę za młody by wypowiadać się na temat temat przemian ustrojowych. Mam w kieszeni kilka dropsów z tamtych lat i gwoździ które ojciec będzie prostował.
Do tej pory nie wiem czemu przerwaliśmy pracę w ogrodzie. Podobno zdarzyło się coś wyjątkowego.
Dropsy zjadłem sam.

Pozdrawiam

kwiecień 29, 2019 23:07

jest tu pomysł nieujarzmiony

Konto usunięte

2-42-42-4

kwiecień 29, 2019 18:00

Trzecia strofa jest super, lecz czwarta to szarada dla mnie. Bez partytury, nie da się grać w dużym zespole. Pozdrawiam.