Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Puzzle


Nim z kielnią świetlnej strzałki, która nie wskazuje dróg,

przyjdzie czas-naśladowca rozprowadzić wokół tłum,


co dwa dni – kiedy jadę autobusem linii K

od dworca Głównego, gdzie pomieszkują kloszardzi –

kupuję cuda li z racji urody ich twarzy

lub kształtności pup, wiedząc, iż Maria mnie nie wyda

jak reszty,


              reszty, dla której uszu niesłyszalna

pozostaje orbita Ziemi, to roztańczonych

koło, w którym moja dusza, nie uszedłszy z ciała,

przepadła, bym mógł zmienić kierunek na powrotny

przed końcem pielgrzymki czy marszu przyszłych wisielców,


zaś z jednakich liści – układanki elementów –

Bóg, niewłaściwie łącząc je ze sobą, wciąż tworzy

obraz lata, którego nikt jeszcze nie podrobił...

Ilość odsłon: 869

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.