Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w tle gra jakiś coldplay lubię dym a ty przecież wiesz
że czasem muszę do niego uciec. robimy zdjęcia starym zenitem
przypadkowy kadr uśmiech migawka - ulotny wyrok chwili
po prostu lubię mieć coś stałego czego nikt mi nie zabierze
nawet kiedy zniknie - jak horyzont


jest juz późno - mówisz a ja wiem ze to dopiero początek
zbieraliśmy jagody mamy fioletowe języki i palce
na zewnątrz noc ciągnie pasma mgły jak sieci pajęczyn
które miałaś we włosach. ściągasz ubranie
nie wstydzisz się moich rak - często tylko je miałaś na sobie




Ilość odsłon: 1887

Komentarze

sierpień 15, 2019 12:15

- ulotny wyrok chwili

zbieraliśmy jagody mamy fioletowe języki i palce
na zewnątrz noc ciągnie pasma mgły jak sieci pajęczyn
które miałaś we włosach. ściągasz ubranie
nie wstydzisz się moich rak - często tylko je miałaś na sobie -

to są ciekawe rzeczy. Co do zdjęć to wszyscy wiedzą po co robi się zdjęcia, każdy z nas to wie.

sierpień 15, 2019 12:12

Jest nijako. Zaledwie zaczęło się gotować, a już ktoś wyłączył płomień pod rondelkiem.

lu*

2-5

sierpień 15, 2019 12:05

A ja znalazłam tu -"czego nikt mi nie zabierze/nawet kiedy zniknie - jak horyzont"

i "nie wstydzisz się moich dłoni"

I do tego cały ten Wiersz! I nie słucham Kolegów, bo jest pięknie i... tak normalnie, bez silenia się na głupotki.

sierpień 14, 2019 23:08

W zasadzie pierwsza zwrotka wcale nie buduje ani nastroju, ani napięcia, coś o muzyce, coś o robieniu zdjęć, żeby mieć coś nawet kiedy zniknie. Banalne, bez pomysłu, odrobinę lepiej w drugiej zwrotce, ale tylko odrobinę, moim zdaniem.

sierpień 14, 2019 23:06

Rewelacji brak, ale do jednorazowego przeczytania. Popraw literówki.

sierpień 14, 2019 23:02

W jagodowym chruśniaku? Spoko, ale jakby czegoś brakło, odbieram jako bardziej zaawansowany szkic, do pogłębienia.