Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Przeznaczenie woła moje imię – woła z góry,

stoję osłupiały nie wiedząc czy żyję,

oddycham już tylko na rozkaz - totalitarna władza,

oddalamy się od Wschodu a ciągle tak blisko!

 

W tym małym świecie wszystko się miesza – dysocjacja,

jony ujemne nie przepadają za sobą, taka zasada,

mówią tęgie głowy: sucho latoś było.

Tyjemy nieodwracalnie, globalne ocieplenie mamy gdzieś w poważaniu,

wyzbywamy się szat, usłużne pojemniki połykają wszystko.

 

Wybierzmy jakiś rząd mniej gadający,

plusy przyciągają gawiedź, jak lampa wieczorem,

kto pójdzie pod prąd nie zniknie z powierzchni

- historia przypomni po latach, po latach.

                                          
Ilość odsłon: 1901

Komentarze

październik 12, 2019 13:08

Prawda czasu.
Mniemam, że na przyznanie racji nie będziemy musieli czekać cały wiek. Wystarczy jedno, nowe pokolenie.

PS. "totalitarna władza oddalamy się od Wschodu" - chyba coś źle w zapisie. Czy nie miało być: "totalitarna władzo. Oddalamy się od Wschodu," ?