Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

     nalewam kawę do kubka

     patrzę w okno

     po drugiej stronie szyby

     jest inaczej niż zwykle

     a może to tylko ja

 

     patrzę na ścienny zegar

     plastikowy na baterię

     czy prąd rządzi czasem

     sam sobie odpowiadam

     jutro wreszcie sobota

 

     nie patrzę na dłonie

     nalewam kawę do

     starzejącego się kubka


Ilość odsłon: 851

Komentarze

listopad 09, 2019 22:36

Halino, miłego świętowania i żadnych cierpień :-)

Konto usunięte

2-42-42-4

listopad 09, 2019 21:57

Poeta musi cierpieć za masy albo dla mas :) Biedny ty.

listopad 09, 2019 19:42

Wcześniejsze 'załamania barw i znaczeń' w moim wykonaniu trafiały w próżnię...

listopad 09, 2019 19:37

...przeciętność jest wszechobecna - zaś wartość stała się towarem deficytowym


- ja wybieram załamania barw i znaczeń :-)

listopad 09, 2019 19:33

Jarek, takim układem wprowadzasz dwuznaczność. Jest to wartość dodana, próbuję pisać jednak prostolinijnie, być jednoznacznie odbieranym. Przeciętny czytelnik nie lubi być wodzonym za nos ;-)

listopad 09, 2019 19:24

"patrzę na ścienny zegar
[...] plastikowy na baterię
czy prąd
rządzi czasem sam

sobie odpowiadam
jutro jest wreszcie [...]"


...dlamnieto-dlamnietak

listopad 09, 2019 19:11

Jak to nie mogę zobaczyć ;-) przecież nie noszę twoich okularów... Dzięki za wpadnięcie.

Konto usunięte

2-32-32-32-3

listopad 09, 2019 19:06

Marsie to tylko ty. Nie możesz zobaczyć niczego oprócz siebie. To dobrze :) Miłego wieczoru