Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

   poproszę cię na wynos

   bo tutaj zbyt stadnie

 

   nowe modele ptaków

   rozkładają bezradnie skrzydła

   sąsiedzi z Bytomia

   nadal grillują odpady

   mój przyjaciel hamak

   wygina posłusznie grzbiet

   trzeszczy z nadwagi

 

   pod murami biedronki

   próżnują cienie bezrobotnych

   na czas nieokreślony

   telewizji już nie włączam

   okazuje się, że nie tylko San

   szukał nowego koryta

 

   w dodatku ktoś ukradł

   moją ukochaną kłodę

   do przysiadania przed cerkwią

 

   wezmę cię na wynos

   koniecznie bez rachunku


Ilość odsłon: 691

Komentarze

czerwiec 15, 2021 21:10

Tez fajny tekst. Pomyslowo

czerwiec 14, 2021 18:23

Miło mi, że coś wyłowiłaś.

czerwiec 14, 2021 02:32

sąsiedzi z Bytomia
nadal grillują odpady — aż to widzę:) dobre.

telewizji już nie włączam
okazuje się, że nie tylko San
szukał nowego koryta — to też dobre

Ogólnie na bardzo na tak. Pozdrawiam.






czerwiec 13, 2021 22:37

Dziękuję za ciepłe przyjęcie wiersza. Co do "stonki", to tak określa się wycieczki szkolne...

Konto usunięte

2-4

czerwiec 13, 2021 18:18

na turystów nadal mówi się "stonka"? ;)

czerwiec 13, 2021 17:48

Poczułem magię Bieszczad, w poprzednim po powtórnym czytaniu też :)
Pozdrawiam

czerwiec 13, 2021 09:04

...socjologiczne obserwacje bywalca, a San rewelacyjnie blyskotlwy, inteligentny. To jest uchylanie tego zaslonietego swiata, na chwilę tylko... na jeden rzut okiem.

czerwiec 13, 2021 08:26

Pozdrowienia dla hamaka. :)). Przyjemny wiersz.

czerwiec 12, 2021 23:57

podoba mi się

pozdrawiam