Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Dotknęła nas pogarda

Chwyta nas stale

Haczykiem za gardło

Gęby dorabia

 

A my siedzimy

Na stołku za małym

Z kolanami pod brodą

W zet złamani

 

I w nas nasiąkła

Kły zatopiła

Weszła w krwioobieg

I zniewoliła


Drwić nakazała

Wyśmiać znieważyć

Na stołku skuleni

A prawdę deptali

 

A potem  cisza

Jakby po burzy

Zmieniły  marsze

Zmienili ludzie

 

Powoli  jednak  

Prawda wychodzi

W trumnach pogarda

Aż serce boli

Ilość odsłon: 3347

Komentarze

Konto usunięte

2-5

czerwiec 01, 2017 09:24

Kurcze, nawet rymy są jak chcą, totalnie nad tym nie panujesz. Długo nad nim pracowałeś? Bo to tak jakbyś napisał ciągiem nawet nie wiem czy czytając później. Miało wyjść lekko pewnie, dużo pracy do lekko przed Tobą. Czemu marnujesz mój czas?

Konto usunięte

2-5

czerwiec 01, 2017 09:20

To jest technicznie marny wiersz.

Konto usunięte

2-5

czerwiec 01, 2017 09:18

Ani sylabizm ani tonika nie zachowane

Konto usunięte

2-5

czerwiec 01, 2017 09:17

Kilka logicznych z powodu na siłę

czerwiec 01, 2017 08:18

...gniot