Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


"Wyjałowienie"

Pusty jestem wór, w którym wiatr już tylko hula, 

Wysuszenie, reakcje rozpadu, męka i tortura, 

Ma dusza na wskroś przeszyta się ze mnie wylewa, 

Energia z ciała ulatuje; ciało owe jakby martwe

I nic już nie czuje. 


Nie czuje smutku, żalu i radości. 

Nie pragnie już doświadczyć miłości.

Wkrótce cielesna powłoka tylko ze mnie zostanie;

Wór skórny po ziemi toczyć będzie się ociężale!


Gdzie jesteś Psyche – moja miła,

Co żeś mnie w tak ważnym momencie sam na sam z mym ciałem zostawiła,

Wróć do mnie – błagam, jam na ciężki grzech skazany,

Ciało jest bowiem grzeszne i hedonistyczne; brak mu moralności, skruchy, 

Psyche- ach, dodaj mi otuchy! 

Bez Ciebie jestem tylko worem marnym, tworem skrajnie niemoralnym...

Ilość odsłon: 2388

Komentarze

lipiec 08, 2017 20:00

Po pierwszej wymiękam.
me, twe etc - już raczej passe
Energija - wtf?

To nie jest dobry tekst.