Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Germanistykę zaliczyliśmy

ja po Majdanku ty z Auschwitz

wspominamy czasy gdy brakło nadwagi

by zerwać druty i połamać lufy

i nach westen marschierend

zabrakło sił w krtani by rozwalić kraty

 

pieśnią zwycięstwa mocą racji stanu

szablą na tygrysy pałaszem w pantery

utorować drogę nie oszczędzać krwi

szeleszczą ordery i plączą się sznury

szeptem zagłuszamy łoskot tamtych salw

 

weterani z musu jeńcy obcej woli

stańmy do apelu gdy nadchodzi dzień

fanfar i meldunków szczęścia urodzonych

w czasach kiedy słońce osuszyło krew                                                 


Ilość odsłon: 2435

Komentarze

Konto usunięte

2-3

listopad 08, 2017 17:39

Po przeczytaniu, weterani pewnie są w niebo wzięci.
Tematyczny i nie tuzinkowy. Z przyjemnością zagłębiłem swoje myśli w tych trudnych do zrozumienia wydarzeniach.

Pozdrawiam.

listopad 08, 2017 16:34

Zmieniłem bohaterów na weteranów, bo rzeczywiście uwierali.

listopad 07, 2017 20:56

Dzięki Marsie, wiem że bohaterowie ale bohaterzy bardziej pasowali do rytmu.
Pozdrawiam

listopad 07, 2017 20:52

Dobrze się zaczyna i płynie, choć fakty wszyscy znamy. Za to końcówka zbyt patetyczna, by mogła obronić tekst. "bohaterowie"

listopad 07, 2017 20:44

Dzięki Joasiu, to taki prawie okolicznościowy.
Pozdrawiam

Dziękuję Cytro, jeszcze kilku się w TV widuje.
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-42-4

listopad 07, 2017 20:31

Weterani już wymarli, ostatni dobijają setki.

listopad 07, 2017 20:26

Panie rotmistrzu melduję: Nic się nie zmieniło!

„szablą na tygrysy pałaszem w pantery”



Pozdrawiam