Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Na koń wytyczonych celów!
Tętnem słońca skroń przybiera!
Razem z nami, przyjacielu,
nie wierz, że tam wroga nie ma.

W krąg się obróć i spojrzyj sam,
wszędzie gdzie widnokrąg jasny:
czyj to zdradziecki ogon tam?
Nie daj wiary, że twój własny!

Stopy wesprzyj na strzemionach
i ostrogami konia tnij!
W żyłach szum sławnych galopad
i nieprzerwany łańcuch krwi

niech się falą wspieni gniewną,
niech jeden gardła zwiąże głos:
- Nie kręcimy się na pewno
jak to w przeręblu brzydkie coś!
Ilość odsłon: 4006

Komentarze

grudzień 27, 2017 11:52

Dzięki, stylizacja tekstu uprawnia do takich skojarzeń.

Konto usunięte

2-3

grudzień 27, 2017 11:49

,,Na koń", przypomniała mi się ballada ,, ucieczka'' naszego otrutego wieszcza Adasia.