Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w ciągu dnia piszą do siebie przez fejsbuk 
i lepszy taki kontakt niż kamienna cisza 
(którą kiedyś nazwały „czekamy aż mama wróci z pracy”) 
mimo że teraz sam z siebie ugotuje niedzielny obiad 
i nie ma kłopotu z automatyczną obsługą pralki 
albo pójściem do sklepu

po łakocie

gdy siedzi przy stole patrzą z politowaniem
jak wyjmuje z białej cud-maszynki ukręcone papierochy
bo jeszcze im chyba za mało jego abstynencji
i martwe morze wódki chcą już tylko kojarzyć
ze słodkowodną zatoką na lepszy i gorszy czas

o reszcie spraw rozmawiają wieczorem
na żywo i bez okazji oglądając telewizję

w różowych okularach







Ilość odsłon: 2547

Komentarze

kb

2-42-4

styczeń 06, 2018 06:41

Mars: w sumie racja.

Tomek: bocznica - bardzo delikatnie powiedziane.

Joanna: a właśnie zmieniłem na... trzecią osobę :) o zdaje się że wyszło całkiem znośnie. dzięki za podpowiedź :))

styczeń 06, 2018 00:28

Mi odpowiada tak jak jest, ale Autor zawsze może zmienić na... w trzeciej osobie.

Pozdrawiam

styczeń 06, 2018 00:24

Smutne. Dla mnie ciekawe, choć nie w budowie, a w treści. Nie jest źle mieć odrobinę empatii w sobie, bo bez tego ląduje się na bocznicy.
Pozdrawiam.

styczeń 05, 2018 21:53

Zbyt to pamiętnikarskie, osobiste (niekoniecznie interesujące dla obcego), wręcz terapeutyczne pisanie po rodzinnym dramacie... Bardzo kiepsko.