Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

W naszej rozmowie znaleźliśmy wspólny język

trzeba go było rozdwoić by starczył dla dwojga

zaczął się wysuwać charakterystycznym ruchem

było niewygodnie z rozmowy sączył się jad

wołowy był dobry ale też nie w sosie

taki naburmuszony i mało rozmowny

kasztany z placu Pigalle okazały się przereklamowane

więc nasza uwaga skierowała się w drugą stronę

 

zaczęliśmy od tamtej strony wszystko poszło

jak w masło teraz tak to robimy

                                        
Ilość odsłon: 4064

Komentarze

styczeń 15, 2018 21:25

Joasiu ;)

styczeń 15, 2018 21:24

Przemilczę :)))

a wiersz mi się podoba, bo taki, (przynajmniej ja tak odbieram) z przymrużeniem oka

jeszcze raz pozdrowionka dla obu Panów :)

styczeń 15, 2018 21:21

Dzięki Maks, to tak dla uśmiechu :)))

styczeń 15, 2018 21:19

Marsie, tu jest duże tupnięcie aż się wszystko trzęsie :-)

Konto usunięte

2-42-4

styczeń 15, 2018 21:17

Z przymrużeniem oka jak najbardziej. Pozdr. Lechu!

styczeń 15, 2018 21:16

Jest dobry pomysł. W końcówce robi się trochę nijako - brak jakiegoś tąpnięcia, lub może chociaż tupnięcia ;-)

Konto usunięte

2-4

styczeń 15, 2018 21:14

no i się atmosfera wyczyściła, czuć pozytywne wibracje :)

styczeń 15, 2018 21:13

A co mi zostało?
:)

styczeń 15, 2018 21:07

Leszek, bajdurzysz :)))

Strachu..., nie zawsze chcę być poważna - lubię się
uśmiechać, a owszem :)

Konto usunięte

2-4

styczeń 15, 2018 21:00

Joanno, uwielbiam twój dystans i poczucie humoru :)

pozdrawiam