Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



jestem w sytuacji intymnej
jestem w środku
komunikacji z wieczorem
który osiada na blokach
zapomniałem komórki
a z niej przecież wszystko

jak tylko wyjdę z siebie
opowiem wam real
gdzie nic nie jest jasne
wychodzi spod ziemi
zaczyna ściskać i gryźć
długo jak skręt

świat schodzi nad rzekę
psy przeklinają swój babilon
młodzież pilnie studiuje
tanie odjazdy za granicę
zwijam słońce w palcach
sprawdzam czy się klei
Ilość odsłon: 2380

Komentarze

Konto usunięte

2-42-42-4

wrzesień 11, 2018 00:30

Jednym słowem, czym głupszy, tym lepszy :)

wrzesień 11, 2018 00:11

...a mnie się podoba
Widzę duże miasto nad rzeką ...jak Londyn, Pragę, Budapeszt ...a może Warszawę
...aa ___ja nie sprawdzam ...mnie się nic nie klei ;)

Konto usunięte

2-42-42-4

wrzesień 10, 2018 23:25

jestem w sytuacji intymnej
jestem w środku...w tym momencie pomyślałam, nie będę pisywać co :) to tani chwyt, bo aż się prosi w tym wersie...słowo komunikacji teraz problem, czy peel jest w środku autobusu, tramwaju a może w metrze, czy komunikuje się z wieczorem z nudy bo nie ma komórki.
Dalej wysilony opis złości. Zastanawiam się dlaczego świat schodzi na rzekę, szybciej na psy. Ostatnie wersy to już ble ble...Skoro akcja rozgrywa się wieczorem, to skąd peel wziął słońce a jeszcze to klejenie.. Tym razem nie podoba mi się twój wiersz, taki uklepany gniot.Pisałeś lepsze. Pozdrawiam