Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Jest kilka wydarzeń,

wśród nich stary Atlantic ojca
odnaleziony w rupieciach.
Z mroczną twarzą oceniam szkiełko,
przesuwające się wskazówki.

Zamykam dłoń, gdyż uległa złudzeniu. 
To nie pierwsza  godzina,
która poszła o krok za daleko,
a wystarczyło nakręcić sprężynę.

Podnoszę wzrok - to nie ja źle chodziłam,
ale czy wiem już wszystko
Ilość odsłon: 2227

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

styczeń 04, 2019 15:28

Intrygujący i emocjonalny, kłębiący się od uczuć wiersz. I te niedopowiedzenia.. podoba mi się

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

styczeń 04, 2019 15:14

cytra,
bardzo podoba mi się Twoja pointa, aż mnie korci...

Konto usunięte

2-42-42-4

styczeń 04, 2019 15:03

to nie pierwsza godzina,
która stanęła
wystarczyło nakręcić sprężynę.

Podnoszę wzrok - czy to ja źle chodziłam,
czy wiem już wszystko

Jakoś tak go rozumiałam. Pozdrawiam.

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

styczeń 04, 2019 14:30

Isiu,
bardzo dziękuję. To dla mnie trudny temat, ale cieszy, że wyczułaś to co najważniejsze.

styczeń 04, 2019 11:59

intrygujący,stylowy i poruszający wiersz owiany smutkiem-myślę,że dużo od nas zależy,czy pewnym niechcianym wydarzeniom zamkniemy drzwi,a zatrzymamy to co najlepsze,by móc naprzód dalej iść-miłego dnia