myślę, że potrafisz wyzbyć się banałów.
taki sobie wierszyk.

"Wiem wszystko - to wiersze pisane kością mamuta na ścianach jaskiń w Lascaux w roku 11375 p.n.e. I co, zatkało kakało?"

Widzę, że prostactwo i głupota twoich wypowiedzi przesłaniają ci pierwszą poezję. Chociaż tutaj widzę leciutki postęp. Życzę powodzenia.

"Wiem wszystko - to wiersze pisane kością mamuta na ścianach jaskiń w Lascaux w roku 11375 p.n.e. I co, zatkało kakało?"

Widzę, że głupota i prostactwo twoich wypowiedzi, uniemożliwiają ci pisanie pierwszej poezji. Tutaj jest leciutki postęp, ale to wszystko.

:) - znam ten frazeologizm
o krótkich nóżkach
tylko że przejście z Synaju na te nóżki jest niezgrabne
no.... można się bronić, że ten zabieg pokazuje właśnie niezgrabność krótkich nóżek :)
ot detal

Tak, przecież bardzo trudno się zorientować, że chodzi o kłamstwo.

Aha, zapomniałem dodać, że "kłamstwo ma krótkie nóżki"... ;o)

Też myślałem, że "kłamstwo" to zbyt oczywiste zakończenie, ale popatrz... Taki Słowianin na ten przykład kompletnie nie kuma bazy. No i mam problem z targetem.. ;-)

wycieczka/szczególnie na... - to mi zgrzyta

pomysł z aneksowaniem spoko, też uważam, że kłamstwo jest główniejsze niż bodaj gniew, który akurat sam w sobie jest moralnie ambiwalentny, a często nawet święty :)
fajny pomysł, że linia w linę tworzysz jakieś synonimy lub skojarzenia z kłamstwem, ale wstawienie czystego "kłamstwa" w puentę chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem

Wiem wszystko - to wiersze pisane kością mamuta na ścianach jaskiń w Lascaux w roku 11375 p.n.e. I co, zatkało kakało?

Widzę, że gówno wiesz o poezji źródłowej.