Ewa, ona nic się nie zmieniła więc i nie ma czego się obawiać :)
(to tak na krótko miało być i krótko będzie).
Wiem, wiem - sama poznaję ludzi po awatarach i taka z(a)miana też
czasami bardzo mi nie pasuje

Pozdrawiam serdecznie :)

skasowało mi się wszystko
cholera
mam nie pisać widocznie
niedziela dziś
do kościoła trzeba iść
a nie przy komputerze
:)
pozdrawiam

idę sobie:)

Joasiu, kochana jesteś:)
ale uwierz mi, już się nie denerwuję tak bardzo jak kiedyś, chamskimi uwagami
na chamstwo odpowiadam chamstwem
ale czy to potrzebne?
życie w realu daje wystarczająco dużo kopów
tu bym chciała odpocząć
poczytać wiersze
odstresować się, a nie odwrotnie
:(((
odpoczywać od Poemaxa
:(((
ale jest jak jest
Dobrej nocy Joasiu:)

Ewa, wiem że to trudne, ale
nie denerwuj się
PROSZĘ.
Pozdrawiam serdecznie i przede wszystkim spokojnej nocy.

Tomku, dziękuję i przepraszam Ciebie i innych czytelników, którzy pozytywnie odebrali tekst, za to, że go zabrałam stąd.
Ale jest dla mnie zbyt osobisty i zbyt ważny, bym mogła pozwolić na urządzanie pod nim kpin, przez osoby niedojrzałe do poruszanego tam tematu i absolutnie go nieogarniające.
Pozdrawiam.

Szkoda, że usunęłaś to opowiadanko o umieraniu. Ładne było. :(
Może czasem warto (dla tekstu) przetrwać hejty osób, które w dodatku kompletnie nie znają się na komentowaniu prozy.
Pozdrawiam.

aidegaart, przepraszam oczywiście :)

Pod moim aidegard napisał, że mój wiersz słodycze pisałam na kolanie :) a skąd Pan redaktor to może wiedzieć? gdyby naprowadził, coś podpowiedział typu: wiesz możesz rozbudować każdą cząstkę tekstu i będzie lepiej, nie on ocenia po prostu osoby nie wiersze:)

Dzień dobry.
Widzę, że toczy się dyskusja pod wierszem Ewy Brzozy Birk dotycząca poczynań waćpana aidegarda.
Chce zabrać głos w tym temacie. Mi przez owego waćpana odechciało się ostatnio zaglądać na ten portal.PAN REDAKTOR przekracza wszelkie granice w doborze słów, którymi wyraża swoje zdanie na temat wiersza i autora. Odbieram go jako osobę niekulturalną wręcz chamską.Chciałam go zablokować, ale niestety to "pan redaktor", nietykalny.
Czy muszę być skazana na jego nietaktowne komentarze i kurwowanie pod moimi tekstami?

Radosnych Świąt wszystkim życzę:)