Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Jeżeli przetrwamy a przetrwamy
Wyjdziemy z tego razem
Wolnym spokojnym krokiem

Wyprowadzimy się prosto w las
Po to by wozić gałęzie wielkim wozem 
Czochrać trawę i otrząsać z rosy świętojańską paproć 

Świt wracać będzie pod ciepłą kołdrę  mgieł i czekać zmierzchu
Wszystko minie
Tylko my
Ilość odsłon: 1930

Komentarze

marzec 26, 2020 20:18

Potrzeba i takich optymistycznych wierszy, ten mi się kojarzy z Leopoldem Staffem:
https://www.youtube.com/watch?v=jpGHETazvME
Pozdrawiam

marzec 26, 2020 19:53

Ech David... zupełnie sie z Tobą nie zgadzam. Zajrzałam do Twojego dzisiejszego wiersza i mam taki wniosek. Pisanie haiku zbliżyło mnie do przyrody, bo przyroda daje mi poczucie harmonii wewnętrznej. Zdarzało mi się nocować w lesie, na plaży, pod gołym niebem, i wiem co to za uczucie. Takie wiersze wydają się może proste, może o niczym, dla kogoś kto nie czuje bliskości z przyrodą, jak ja. Za to polskie dramatyzowanie wojenno-żydowskie dawno przestało mnie bawić. Martyrologia polskiego patrioty, który nie czuje wspólnoty z innymi, ale wszędzie węszy wroga. Każdy chce go zrobić w ciula. Wypisuję się z tego, do lasu. Sorry. To są dwa punkty widzenia, odmienne.

Ale i tak Cię bardzo lubię i dziękuję za Twój komentarz i możliwość polemiki.

marzec 26, 2020 15:50

...trywialne, naiwne, wyświechtane:

"wszystko minie" - naprawdę? ...to ci odkrycie
"wozić (...) wozem" - mocno niezgrabne
"ciepła kołdra mgieł" - hmm... gdy świta, mgły są wilgotne i zimne - z ciepłą kołdrą zupełnie mi się nie kojarzą
___albo to: "wyprowadzimy się prosto w las" - czyli "nauka poszła w las", czy wyprowadzicie "się na manowce" ...czy jak ? Tego nie rozumiem.

Lenka - kosz... pliss...
przecież stać Cię na super texty!!


____________________________

marzec 19, 2020 09:40

Mierzi mnie dramatyzowanie w wierszach. :) zwłaszcza teraz. Pozdrawiam. Zdrowia

Konto usunięte

2-42-4

marzec 19, 2020 09:09

Uuu trochę optymizmu :) teraz się przyda. A wierszyk szkolny, ale dziękuję za ociupinkę radości:)