Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

_

 

teraz może się dowiem

czym jest miłość o której pisał Márquez

jakie trudne sprawy są nagle rozwiązywalne

albo gdzie trzeba się stoczyć niczym kamień

zaklinowany w szczelinie przetrwać wszelkie powodzie

 

podobno prowadzimy wojnę

wrogiem jest sąsiad i jego dzieci

które do niedawna wybiegały z wrzaskiem

na zewnątrz ___czas płynie jak zawsze

wolno tylko wyjść w kompletnej ciszy

z płótnem na twarzy niby z palcem na ustach

żałobnie _#zanim ktoś wymyśli do tego hasztag

uwierz mi – struktura będzie przypominać całun

skuteczny jak Adrian M1915 przeciw szrapnelom

 

bo podobno prowadzimy wojnę

robimy miejsce na zapasy

wyrzucamy niepotrzebne słowa

ta raptownie czysta rzeczywistość

jest moim bunkrem

 

 

 

                olimpiady nie będzie, marzec 2020

Ilość odsłon: 3245

Komentarze

marzec 27, 2020 10:13

Świetny, bardzo wyrazisty tekst. Niesamowicie spuentowany.

Dziękuję.

lu*

2-5

marzec 27, 2020 09:43

Witaj Dawidzie!
Dziękuję Ci za ten wiersz! Utożsamiam się z nim całkowicie, ale jeszcze nie mam siły o tym mówić.
Najbardziej przeraża mnie fakt, co ta cała sytuacja z nami zrobi. Jacy będziemy "po". Co się stanie z najmłodszymi, przy katastrofalnym stanie psychiatrii dla dzieci i młodzieży w Polsce. Jedno jest pewne, nic już nie będzie takie samo jak było.