Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

podejdę do ciebie
cichutko
na palcach
maski codzienne
zrzucę do stóp
umęczonych
myśli nieposkromione
ochłoną
na twoich kolanach

jutro

zachłannie
wpiję się
w smak twoich ust
Ilość odsłon: 1688

Komentarze

pit

2-3

kwiecień 15, 2020 23:27

mars - nie mam ochoty polemizować - to bardzo prosta odpowiedź... zaznaczyłem, iż Twoja krytyka jest konstruktywna... jednak jeszcze wielu rzeczy "niezbyt poprawnych" nie zauważyłeś... dla mnie miarą mojego sposobu pisania jest to, czy ktoś chce tą moją twórczość czytać, a nawet zainwestować w nią własne pieniądze i wydać...

pit

2-3

kwiecień 15, 2020 23:16

Lena Pelowska - dziękuję :-) życie bywa wystarczająco skomplikowane... pozdrawiam ciepło

kwiecień 15, 2020 23:15

Poza tym jeśli uważasz, że jest dobrze, to dlaczego nie podajesz jakichś swoich argumentów na moje bardzo konkretne. Nie potrafisz?

kwiecień 15, 2020 23:14

To musisz niewiele czytać, a i krytycy/recenzenci są pewnie w podeszłym wieku...

pit

2-3

kwiecień 15, 2020 23:11

mars - dziękuję za opinię, każda jest dla mnie cenna, zwłaszcza ta konstruktywna; dziwne jest jedynie uzurpowanie sobie przez Ciebie prawa do wypowiadania się w imieniu wszyskich czytelników (a opinii, komentarzy i recenzji, także tych osób, które zawodowo zajmują się tego typu twórczością, mam wiele)... pozdrawiam życząc spokojnej nocy :-)

kwiecień 15, 2020 23:00

Ona wręcz cierpi na brak skomplikowania ;-)

kwiecień 15, 2020 22:01

Proste i urokliwe. Potrzeba mi teraz takiej poezji, nie nazbyt skompikowanej. Pozdrawiam

kwiecień 15, 2020 21:57

Jeśli piszesz w pierwszej osobie, to takie wpadki "wpije się" drukiem to kompromitacja! Szanuj czytelnika.

kwiecień 15, 2020 21:39

Nie jest dobrze - pisanie na poziomie szkolnym. Przede wszystkim enteroza daje po oczach - a czemu by nie zrobić krawat i każdy wyraz jako wers? To nie współczesne pisanie, ale cliche - jaki jest cel tego, bo na pewno nie zaciekawienie czytelnika. No i bardzo passe inwersje: "maski codzienne", "myśli nieposkromione", "stopy umęczone"... A polszczyzna potrafi być piękna - przymiotnik i rzeczownik. Piszmy, jak się na co dzień zwracamy, a wtedy to dociera do przygodnego czytelnika. No i ten "smak twoich ust" - fraza mocno sprana. Zdrowia i przemyśleń