Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

W zasadzie można uznać, że przyjaznym gestem

jest odmowa wzięcia udziału. Więcej dla nas

do tego życzenie dobrej nocy, żeby potrafiła

przymknąć oko na widzenia starych latarni.

 

Nic więcej od nas się nie dowiecie - powtarzają

chyłkiem jednak karmią wychudzone gołębie

z gzymsów. Będzie nas więcej, ale wcześniej musimy

jeszcze ukręcić łebki szemranym typom.

 

Strwożone lipy potrząsają czuprynami, zieleniejąc

ze złości. To może jednak dotyczyć każdego;

tutaj, na Dobrej, świat nie zaczyna się, ani nie kończy

w jednej chwili, nieostrożnie jest jednak

 

brać wszystko do siebie; tak otwarcie jak my, Mario

a przecież równie wolni nie ośmielimy się być nigdy.


Ilość odsłon: 859

Komentarze

czerwiec 30, 2020 22:05

Ja się pogubiłam. Za dużo tych podmiotów. A może mam coś nie tak że zrozumieniem i niewykluczone że to moja wina.

czerwiec 30, 2020 20:47

Za mojego dzieciństwa o Mariensztacie śpiewano piosenki.
Widzę że teraz są i wiersze, na wszystko przychodzi czas
Pozdrawiam