Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Zanurza się czasami w tej wannie - i
.
.
.
powietrze w płucach ulotnie myśli


o wypuszczanych pęcherzykach z wilgoci
ciało na dnie -- w ogrodowej fontannie
w "brytfannie" !

oczkami spoglądało jak nietrwałe bulgotanie
z ust wzmaga jeszcze słoik z sitkiem

ich dryfowanie nie pozwoliło mu już
znaleźć odpowiedzi na zadawane pytanie 
dlaczego?

siódma wiosna trwała w tym stanie
parominutowej agonii na mieliźnie pomyj 
.
.
.
.
.
osiadła i zbielała.

                 ***


Dzisiaj pisze ten wiersz człek
co ujrzał napiętnowany w oceanie

przez życie gna -- czasem na dnie.
Ilość odsłon: 1504

Komentarze

wrzesień 18, 2020 13:00

Witaj!

No nie wiem, czy taki drobny?! - raczej tragiczny w skutkach, Ado.

Doceniam zatrzymanie się pod tekstem.
Dziękuję!

Pozdrowienia i miłego dnia!

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

wrzesień 18, 2020 12:53

Ja tu widzę drobny wypadek w dzieciństwie, który przekłada się się na dorosłe życie; przecież codziennie doświadczamy wszelakiej powodzi.

wrzesień 17, 2020 23:29

No tak, Joasia-:)
Każdy odbiornik, ma inne fale odbierania-:)
Mi to nie przeszkadza, naprawdę!

Zatem spokojnej nocy życzę!
I jeszcze raz dziękuję!

wrzesień 17, 2020 23:22

To ja, jestem tym odbiornikiem różnym,
a komentarzy
nie czytałam, raczej nie w moim stylu żeby powielać

Idę już spać, bo jutro do pracy...
:)

wrzesień 17, 2020 23:11

Joanna, dziękuję!

Ja uważam, że skoro ktoś czegoś nie rozumie, i jest zainteresowany treścią, danego wiersza.
To autor nie powinien trzymać tego dla siebie.
W końcu, treść nie jest w szufladzie, tak?

To nie chodzi o to, że autor tłumaczy się ze swojego pisania-:) Może odbiorca, który przeczyta owe komentarze, tak stwierdzi.
Ja jestem otwartym człekiem.
Uważam, że ta treść, w żaden sposób nie jest zakamuflowaną. - no tak sądzę. A odbiornik bywa różny -:))

Pozrowienia Joanna!


I

wrzesień 17, 2020 23:03

a nie mówiłam?, że masz swój (niecodzienny, odmienny a nawet inny ) styl przekazu, dziękuję -
chociaż Autor nie powinien się tłumaczyć ze swojego pisania, ale szanuję to -
spojrzę na tekst "inaczej"
Dobranoc

wrzesień 17, 2020 22:09

Witaj Joasia-:)

Miło mi, że gościsz pod tekstem.

W pewnym sensie jest optymistyczny, chociaż treść wygląda na jedną wielką dramaturgię!

Tytuł mówi o tym!
Dorosły facet zanurza się w tej wannie, i wstrzymując powietrze, w końcu je wypuszcza. I w tym momencie, w tym stanie, przenosi się ten człowiek do wspomnień z dzieciństwa.

Te frazy:

"oczkami spoglądało jak nietrwałe bulgotanie
z ust wzmaga jeszcze słoik z sitkiem
ich dryfowanie" itp...,

Mówią!, o tym dramatycznym wydarzeniu.

Mam nadzieję, że troszkę podpowiedziałem!

Pozdrowienia Dla Ciebie i dziękuję ci za wgląd i zaciekawienie

wrzesień 17, 2020 21:56

Nie jest to wiersz optymistyczny, myśl wiodąca skłania smutkiem, chociaż nie potrafię jednoznacznie odczytać co Autor...

Pozdrawiam

wrzesień 17, 2020 15:34

Witaj Leszku-:)

Dziękuję za koment - jesteś bardzo blisko, i właściwie! twoja interpetacja ma uzasadnienie, w tym komentarzu.

wrzesień 17, 2020 15:28

Czytając ten wiersz pomyślałem o życiu, płyniemy raz nad wodą, raz pod wodą.
W każdym razie coś w czytelniku zostaje
Pozdrawiam