Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


ulicą bez nazwy brukiem bez obrysów

bez przekonania dawała się prowadzić

starszej siostrze smukłej o chmurnym spojrzeniu

ciemnych włosach gładko zniewolonych splotem


wśród sieci sznurków z praniem i newsów zza świata

nie było tu miejsca dla tej małej rudej

piegowatej Ryfki w czarnej pelerynie

jej poły jak skrzydła spinały ramiona

myśli o skakance parówce z ketchupem


przez pryzmy śmieci siostra ciągnęła jej wózek

kółka sterczały teraz z rezygnacją w niebo

bo cud karetę z lalą ukochaną w środku

ktoś podmienił na wózek tragarza


nieobecna w chwili gdy ktoś zdecydował

co będzie jej pierwszym niewinnym wspomnieniem

zdawały się pytać zielone tęczówki

zaglądając w obiektyw który ją uwolnił

na chwilę zanim przeczytałam napis

turystom wstęp surowo wzbroniony!


Ilość odsłon: 678

Komentarze

listopad 02, 2020 12:15

Mars - dziękuję za odwiedziny i powitanie. ;)
Abiola, LeszekJ - dziękuję za czytanie i wpis.
Antek - niekoniecznie - z dużą dozą prawdopodobieństwa twierdzę, że marzy się o tym, co niedostępne. ;)
David przez fau - cieszę się z czytania i "sięczytania". Jednak ciekawi mnie, o co byś zahaczył, jak to ja. ;)

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.

październik 13, 2020 12:48

Dzięki...
Miło Cię tu znowu widzieć :)

...mógłbym o to i owo zahaczyć, ale po co
__gdy całość ...się czyta
Jerozolima?

Pozdrawiam

Konto usunięte

2-3

październik 11, 2020 21:36

Ryfka z dużą dozą prawdopodobieństwa nie mogła marzyć o niekoszernej parówce. Me'a Sze'arin jest miejscem pokazującym niszczycielską moc zabobonów. Nawet miejscowi mają "mieszane odczucia" w kwestii ultra ortodoksyjnej części społeczeństwa, która nota bene nie poczuwa się do przynależności do jakiegoś społeczeństwa. Tam tylko Tora ma znaczenie, a i Chasydzi są zbyt postępowi.
No i ten sprytny stosunek do roli kobiet.
Ot, religie jako opium dla mas mają swoiste pomysły na życie rodzinne.

październik 11, 2020 21:00

Wiersz nieodparcie kojarzy mi się z erą Holocaustu

październik 08, 2020 22:30

Wiesz!
Ciężko dzisiaj z tymi turystami bywa, bo są wścipscy
i nie rozumieją krajobrazów-:)) hahahhaa

Za Marcinem! -- wiersz!

październik 08, 2020 20:20

Witaj wierszu:-)