Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

No i znów nadeszło. To samo, co rok temu i wcześniej. Panowie, to nasz czas, aby zasłużyć na... 

- Przynieś! Jak to, co. Ten garnek z balkonu.
- Podaj talerz. Ten duży, z górnej szafki obok lodówki.
- Potrzymaj. Uważaj, gorące!
- Aha, ubierz się i skocz do sklepu. Masz tu kartkę, bo ciągle zapominasz, co miałeś kupić.
- Wszystko masz? No, chociaż raz. Ale nie rozbieraj się, idź jeszcze raz, zapomniałam o pietruszce.
- W tym roku mniej zrobię. Potem tyle jedzenia wyrzucamy.
- To co, że będzie smażony? W galarecie też musi być.
- Nie mogę patrzeć, jak mordujesz tę rybę. W przyszłym roku kupię karpia w dzwonkach.
- Choinkę już przynieś.
- Bombki są w środkowym pawlaczu.
- Jeszcze ozdóbki. Są obok, w kartonie.
- Przystrój. Nie, te bombki zawsze są niżej. Mikołaja daj wysoko, bo mały.
- Wyżej, jeszcze wyżej.
- Czubek jest krzywy.
- Żarówki się nie palą?! No dobra, nie wiedziałam, że jeszcze niewłączone.
- Chodź do kuchni! Przypilnujesz na gazie.
- Zamieszaj.
- Dobrze, niech się grzeje. Weź to pokrój.
- Przytrzymaj, bo gorące.
- Odsuń się z tym krojeniem cebuli, bo mnie oczy pieką.
- Mówiłam, że drobniej. To za grube.
- Jeszcze por i pietruszkę.
- Później dokończysz. Przypilnuj na ogniu bigos i mieszaj.
- Chodź do pokoju! Weż to dźwignij. Dla mnie za ciężkie.
- Przestaw.
- Przesuń jeszcze.
- Nie tak daleko!
- No i zarysowałeś podłogę. Nie mogłeś uważać?!
- Wyrzuć śmieci, wiadro pełne...
- Czy musisz co chwila do kompa siadać?!
***
- Nie, dzisiaj nie. Jestem zbyt zmęczona.
***

Okres przedświąteczny to czas, kiedy mężczyźni kroczą ścieżką ku świętości.
* * *
Przed chwilą usłyszałem, że trudy przygotowania do świąt spadają wyłącznie na kobiety. No cóż, świętym zostaje się dopiero po śmierci...
Ilość odsłon: 470

Komentarze

grudzień 24, 2020 10:16

Przyjmuję na klatę, Leszku.
Nie jest tak źle, czasem trzeba pomóc w gospodarstwie ;)
Również pozdrawiam na święta, i nie daj ukoronować :)

grudzień 23, 2020 21:42

Bywa... ale u mnie jest raczej odwrotnie, bo to ja raczej dyryguję - ale trochę mniej :)
Pozdrawiam świątecznie