Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

                                                                                           / WIERSZ PISANY NA PUSTYNI LOON OP ZAND - część 2

On paparazzo - fleszami zaczyna

sesją zdjęć między jej chmurami
robić odkrywcze niebem w łonie
produkcje

Spadły na ziemię formując kałuże
twojej muszli zródła rozszerzone
słyszę nurtem a obrazy odbiciami
machają miłość w waszą stronę

Gdy dotkniesz to ciebie pokopie
Las najeżony O! Elektro grzmotu
po polirach rozniosły rosy krople
udany duet trwa sercami pamięci!
DNA miłości
Ilość odsłon: 427

Komentarze

lipiec 24, 2021 20:23

Wiersz bije erotyzmem.
A paparazzi to wstręciuchy, jak muchy i komary razem wzięte.
Pozdrawiam

lipiec 22, 2021 22:50

kurgan -:)
Dzięki za zajrzenie.
Uśmiech zostawiam i pozdrawiam ciebie

Konto usunięte

2-32-3

lipiec 22, 2021 22:20

Walę czołem w mur i patrzę w lustro jak leci krew